Dzisiaj będzie o ekipach budowlanych – wykonawcach. o tym, jak mądrze wybrać fachowców na budowę domu. I o sposobach realizacji prac, ponieważ masz kilka możliwości budowy Twojego domu.
Ten artykuł jest transkrypcją materiału, który możesz obejrzeć lub wysłuchać w serwisie YouTube. Został lekko zmodyfikowany, by łatwiej się go czytało i uzupełniony o brakujące informacje.
Zacznijmy od tego, jakie masz sposoby na wzniesienie budynku.
Budowa domu z jedną firmą
Zaczynając od takiego najbardziej kuszącego, to jest realizacja po prostu jedną firmą, czyli wybierasz jedną spółkę, podpisujesz umowę, wznosi budynek to przedsiębiorstwo, a za kilkanaście miesięcy daje Ci klucze do Twojego domu. Wprowadzasz się – rewelacja.
Taki sposób jest bardzo przyjemny i jeżeli nie masz czasu na prowadzenie prac, jeżeli nie masz w ogóle ochoty zajmować się inwestycją, być często na miejscu, to taka współpraca z jedną firmą jest po prostu cudowna.
Natomiast niestety ma takie rozwiązanie wady, mianowicie wysoki koszt. Niestety, realizacja inwestycji z jednym przedsiębiorstwem jest zawsze najdroższa.
Budowa systemem zleconym
Jeżeli więc chciałbyś zaoszczędzić, to być może będziesz rozważał budowę systemem zleconym. Budowa systemem zleconym (inna nazwa – gospodarczym) polega na tym, że to Ty sam dobierasz ekipy do wykonywania poszczególnych prac.
To może być na przykład ekipa od stanu surowego, czyli zrobią Ci fundamenty, ściany, strop, więźbę dachową. Musisz sam znaleźć instalatorów elektryki, hydrauliki, tynkarzy, posadzkarzy i tak dalej.
Tych ekip się oczywiście sporo przewinie i z każdą firmą musisz porozmawiać, poustalać szczegóły, podpisywać umowę. Jest trochę oczywiście pracy, ale właśnie dzięki Twojej pracy jesteś w stanie zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Ile?
Od czego zależy cennik ekipy budowlanej
Ile można zaoszczędzić? To niestety nie wiadomo, ponieważ każdy dom jest inny. Koszty inwestycji są zależne od wielu czynników: od tego, jaki dom chcesz wybudować, jaka będzie bryła budynku, jaka technologia, lokalizacja, warunki gruntowe, nawet jaki jest rok rozpoczęcia prac.
Tych czynników jest bardzo dużo. Od Ciebie zależy, ile zaoszczędzisz, bo jeżeli masz jakieś zdolności negocjacyjne i będziesz rzeczywiście z każdą firmą negocjował, będziesz ich starannie wybierał, to oczywiście zaoszczędzisz więcej.
Natomiast jeśli będziesz się spieszył i będziesz brał pierwszych lepszych wykonawców, czyli takich, którzy mają po prostu wolne terminy, a nie takich, którzy są dobrzy, a jednocześnie tani, to gdzieś tam przepłacisz albo popełnisz jakieś błędy przez pośpiech i te oszczędności stopnieją.
Tak więc nie da się określić o ile dokładnie możesz zaoszczędzić, budując się systemem zleconym. Z praktyki myślę, że to tak mniej więcej 20-30% oszczędności względem tego, co by zaproponowała Ci jedna firma.
Czy to dużo, czy mało? To jest już oczywiście sprawa uznaniowa. Jeżeli dom by kosztował pół miliona złotych, a Ty jesteś w stanie zaoszczędzić na przykład 100 000 złotych, poświęcając swojej budowie 2-3 godziny dziennie, to być może jest to sprawa godna rozważenia.
System mieszany w budowie domu
Możesz też wybudować dom systemem mieszanym, czyli skorzystać z usług jednego przedsiębiorcy, który postawi Twój dom do stanu deweloperskiego. Przy czym zaznaczam, stan deweloperski nie jest określony w przepisach i każdy uważa, że stan deweloperski to jest coś innego.
Jeżeli planujesz zlecenie wykonania inwestycji jednej spółce, zwróć szczególną uwagę na to, do jakiego etapu doprowadzą Twoją nieruchomość. Szczególnie zwracam uwagę na wejście do domu, na tarasy, na instalacje, na to, czy jest źródło ciepła wbudowane w domu, czy jest źródło ciepłej wody użytkowej.
Trzeba to starannie sprawdzić. Czasami się okazuje, że niby droższa oferta innej firmy jest tak naprawdę tańsza, bo zawiera wszystko to, co być powinno, a ta tańsza jeszcze będzie od Ciebie wymagała jakiejś tam inwestycji.
Możesz wybudować dom do stanu deweloperskiego, czyli pod wykończenie. Wykańczać możesz albo drugą firmą, albo wybrać wykonawców do poszczególnych prac – na przykład gazownika, kogoś kto Ci ułoży panele podłogowe, wziąć jakiegoś malarza, być może sam jakieś prace wykonasz.
Budowa własnymi rękami
Oczywiście możesz też część prac wykonywać samemu od samego początku. Mój kanał i blog nie jest o tym, ponieważ ja radzę osobom, którzy chcą wznosić budynek z pomocą fachowców.
Coraz więcej osób realizuje projekty własnymi rękami. W tej chwili materiały dostępne są właściwie wszędzie, nie ma z nimi takiego kłopotu jak 20 lat temu, wiedza jest nawet darmowa, powszechna w Internecie.
Jeżeli planujesz wznoszenie obiektu własnymi rękami, to zadbaj o to, aby mieć naprawdę dobry projekt domu i naprawdę rzetelnego, doświadczonego kierownika prac. Kierownik budowy powinien być najlepiej codziennie na Twoim placu robót i udzielać ci wskazówek, porad i patrzeć, czy wszystko jest wykonywane dobrze.
Rozpiętość cenowa na rynku budowlanym
Przypuśćmy teraz, że chcesz wznosić budynek jedną spółką. Wiesz, że ta realizacja będzie droższa, ale po prostu nie masz ochoty zajmować się inwestycją, chcesz mieć święty spokój.
I tutaj przestrzegam przed czymś bardzo ważnym. Rozpiętość cenowa na rynku budowlanym jest niesamowita – możesz dostać oferty na konstrukcję tego samego obiektu różniące się o 100, 200 lub nawet 300 tysięcy złotych.
Ten sam zakres usług, ten sam projekt, a rozpiętość cenowa może sięgać nawet 300 tysięcy złotych.
Wpływ terminu na cenę
Cena jest tym wyższa, im bardziej się śpieszysz. Jeżeli na przykład mamy styczeń, a szukasz firmy, która zacznie Ci wznosić budynek w kwietniu, żebyś się mógł wprowadzić w grudniu, to większość przedsiębiorstw poda ceny zaporowe.
Większość inwestorów zniechęci taka cena. Jednak część się zgodzi na wyższą cenę, aby tylko móc się przeprowadzić do swojego lokum na Święta.
Tak więc uważaj na to.
Jak uzyskać lepszą cenę
Po pierwsze zawsze skrócenie czasu realizacji powoduje wzrost ceny. Jeżeli chciałbyś mieć prace jedną firmą, ale jednak cenę racjonalną albo niższą, to nie śpiesz się.
Rozmawiaj ze spółkami, że chcesz zacząć inwestycję za rok. W ten sposób będziesz miał trochę spokoju. Realizator będzie mógł Ci zaklepać termin, być może będzie mógł Ci dać lepszą cenę.
Będziesz miał też czas na to, aby porównywać oferty. Bardzo dużym błędem jest sprawdzenie tylko 2 albo 3 ofert na rynku budowlanym i na podstawie tych 3 ofert podjęcie decyzji.
To jest spory błąd, bo nawet te 3 oferty nie dadzą Ci tak naprawdę nic. To nie jest przekrój rynku – to jest za mały wycinek rynku, żebyś wiedział, jaka jest tak naprawdę rynkowa cena postawienia Twojego obiektu.
Jak szukać ekipy budowlanej?
Moim zdaniem powinieneś mieć co najmniej 5-7 albo i więcej ofert różnych firm. Z każdą spółką się należy spotkać, porozmawiać, poustalać szczegóły.
Dopiero wtedy przynajmniej wstępnie podejmij jakąś decyzję. Na przykład odrzucając większość ofert, zostawiając 2 lub 3 przedsiębiorstwa i dopiero z nimi rozmawiać, negocjować, a na końcu zatrudnić.
Jeżeli wybierasz firmę budowlaną w oparciu o 2 lub 3 oferty, to jest po prostu za mało. Może się okazać, że inne przedsiębiorstwo wzniesie Ci budynek o 100 tysięcy taniej.
Pamiętaj, że gdybyś się decydował na realizację systemem zleconym i dobierał sam ekipy, to byś spędził nad tym wszystkim setki godzin. Więc poświęć nawet 50 Twoich godzin na to, aby szukać firm, aby z nimi porozmawiać i zobaczyć, jakie są ceny na rynku.
Kiedy szukać wykonawcy?
Najlepiej po tym, jak już masz gotowy projekt budowlany. Wtedy fachowcy będą mogli na jego podstawie złożyć Ci ofertę.
Porównywanie ofert i cenników wykonawców
Tutaj zwracam uwagę na to, abyś sprawdził, czy oferta wykonawcy rzeczywiście dotyczy Twojego projektu, bo zdarza się tak, że fachowiec proponuje swoje rozwiązania, wychodzi z założenia, że on tak zawsze wznosi i tak ma być.
Tymczasem to Cię nie interesuje, bo przypuśćmy, że w projekcie masz ławy fundamentowe, a jeden z wykonawców proponuje Ci płytę fundamentową, bo on tak zawsze robi. O tym, co jest lepsze, czy płyta, czy ława fundamentowa, pisałem w podlinkowanym artykule.
Natomiast główny problem jest taki, że jeżeli jeden wykonawca zaproponuje Ci ofertę na wznoszenie obiektu na płycie, a pozostali na ławach, nie masz szans porównać tych ofert. W związku z tym wymagaj od realizatora, aby ta jego oferta rzeczywiście była spójna z Twoim projektem budowlanym.
Zmiany w projekcie
Jeżeli postanowisz w jakimś momencie, że jednak ta płyta fundamentowa jest lepsza, to nie pozwalaj wykonawcy tak po prostu bezrefleksyjnie tego proponować. Wróć do projektanta, porozmawiaj z nim.
Projektant odpowiada za projekt i on ponosi pewną odpowiedzialność. Jeżeli razem ustalicie, że płyta będzie lepsza, to projektant musi zmienić Twój projekt konstrukcyjny.
Znowu wracasz z tym nowym projektem, gdzie jest płyta, do fachowców i prosisz o oferty na wzniesienie obiektu na płycie. Znowu masz przejrzystość, ponieważ dostajesz oferty, które możesz porównać.
Selekcja ekip budowlanych
Gdy zbierzesz oferty od wykonawców i spotkasz się z firmami, to czas na odrzucanie kilku ofert. Prawdopodobnie już kilku fachowców odrzucisz od razu, ponieważ są spółki, które po prostu nie odbierają telefonów, nie wysłuchują wiadomości, obiecują Ci, że wyślą Ci wycenę za 2 dni, potem się przypominasz po 5 razy i dalej tej oferty nie ma.
Tak to niestety jest, taki smutny to rynek. Z różnych powodów prawdopodobnie niektórzy realizatorzy mają po prostu pracę i nie zależy im na tym, żeby dopieszczać klienta.
Jeżeli wykonawca obiecuje Ci, że wyśle ofertę, a tej oferty dalej nie masz, to wiesz, że podczas realizacji będzie jeszcze gorzej. Może i lepiej, że to się okazało na tak wczesnym etapie.
Być może kogoś odrzuciłeś, bo Cię po prostu nie przekonał. Być może zobaczyłeś jakieś negatywne komentarze w Internecie i na przykład na placu boju zostały 2 lub 3 firmy.
Wybór ekipy budowlanej poprzez referencje
Jak teraz wybrać tą jedną? Przede wszystkim poproś o referencje do klientów – spotkaj się, zadzwoń do klientów wykonawcy, porozmawiaj o tym, czy wszystko było w porządku, czy były jakieś usterki, czy współpraca była bezproblemowa.
Od razu powiem, że realizator ma prawo dać Ci numer telefonu do jego klienta. Jeżeli fachowiec ma dobre stosunki z klientami, a powinien mieć, bo jednak wznoszenie budynku trwa wiele miesięcy, to nie będzie miał problemu z przekazaniem numeru.
Jego klient nie będzie miał problemu z tym, żeby z Tobą porozmawiać. Jeżeli jednak wykonawca będzie się zasłaniał jakimś RODO albo powie, że w ogóle mu telefon upadł na ziemie kiedyś i mu się wszystkie kontakty skasowały i niestety nie może dać Ci kontaktu do swoich klientów, to lepiej takiego „specjalisty” unikaj.
Jak sprawdzić jakość prac wykonawcy
Jeżeli zostało Ci 2 realizatorów, jeszcze warto sprawdzić jakość prac – przejechać się na budowę, którą prowadzą. Możesz zobaczyć zakończony budynek, zobaczyć krytycznym okiem, czy wszystko jest w porządku.
Staramy się nie wybierać wykonawców do żadnego etapu, tym bardziej do postawienia nieruchomości, tylko bazując na ofercie wysłanej mailem. Musimy zobaczyć, jak rzeczywiście wykonuje on swoje prace.
Negocjacje z budowlańcami
Przypuśćmy, że zostały Ci oferty 2 zleceniobiorców, a ceny są do siebie dosyć podobne. Jeżeli zależy Ci na tym, żeby dostać trochę niższą cenę, polecam po prostu otwartość – powiedz jednej i drugiej firmie, że masz ofertę konkurencji.
Zaznacz, że chciałbyś z nimi współpracować i czekaj na to, jak się dyskusja rozwinie. Odcinek o negocjacji będzie na kanale innym razem. Natomiast na moim blogu zachęcam Cię do wysłuchania podcastu Jak Negocjować, ponieważ tam udzielam większej liczby wskazówek, jak zaoszczędzić, jak negocjować na każdym etapie budowy.
Przyzwyczajenie do negocjacji
Na etapie przygotowań do oszczędzasz na wielu rzeczach – na działce, na współpracy z geodetą. Takie 100-200 złotych oszczędności wydaje się niewielkie, ale potem, jak podchodzimy do rozmowy z wykonawcą generalnym, to już mówimy o większych kwotach.
Przyzwyczaisz się już teraz negocjować nawet małe kwoty, a wtedy negocjowanie dużych kwot przyjdzie Ci po prostu z większą łatwością.
Umowa z ekipą budowlaną
Aby pomóc sobie wybrać realizatora, poproś także o wysłanie wzorów umów. Zdarzają się wykonawcy, którzy proponują Ci podpisanie umowy, która zupełnie nie jest dla Ciebie korzystna.
Na przykład w takiej umowie są jakieś śmieszne kary umowne, typu 0,01% kary za opóźnienie za każdy tydzień. To wychodzi na przykład kilkanaście złotych za każdy tydzień opóźnienia.
Ale jednocześnie są kary umowne, jeżeli to Ty zerwiesz umowę, w wysokości na przykład kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przeczytaj dokładnie te wzory umów – tylko 1 umowa na 50 zabezpiecza interesy rzeczywiście inwestora, większość umów zabezpiecza interesy wykonawcy.
Ocena jakości umowy
Jeżeli zobaczysz wzór umowy, który jest najeżony błędami, to już trochę świadczy źle o wykonawcy. W umowie brakuje paragrafów, są jakieś abstrakcyjne przepisy, abstrakcyjne wymagania, widać, że to jest po prostu niechlujne.
Jeżeli dostawca usługi nie jest w stanie skonstruować dobrej umowy, która zabezpiecza interesy obu stron, to można stwierdzić, że z budową domu raczej nie będzie lepiej.
Nawet takie obejrzenie umów już trochę da Ci do zrozumienia, z kim rozmawiasz. Czy to jest firma na poziomie, której zależy na dobrej współpracy, czy taka, która liczy na to, że zniechęcisz się, zerwiesz umowę i będziesz musiał zapłacić karę umowną.
To było o generalnym wykonawcy. Jeżeli chciałbyś więcej wskazówek także dotyczących budowy systemem zleconym, to zachęcam Cię bardzo do zainteresowania się moją książką „Jak Się Wybudować I Nie Zwariować”. Kolorowe wydanie, które ma 240 stron, sporo anegdot, sporo wiedzy. Książka jest głównie o systemie zleconym, bo tam pokazuję, w jaki sposób zarządzać całością, ale też jest dużo wskazówek dla osób, które chcą się budować systemem jedną firmą. Znajdziesz tam także wskazówki dotyczące wyboru projektanta i kierownika inwestycji.
Zachęcam Cię do zakupu – tutaj możesz zapoznać się ze spisem treści. Fajna sprawa, książka już jest na rynku od ponad 3 lat, często kupowana nawet na prezent, bardzo dobrze się ją czyta. Na serwisie Lubimy Czytać znajdziesz więcej opinii na jej temat.
Oszuści na rynku budowlanym
I teraz wracając jeszcze do budowy jedną firmą, jedna jeszcze wskazówka, ponieważ niestety na rynku budowlanym są także oszuści.
Tak, nie bójmy się tego słowa. Są przedsiębiorcy, którzy po prostu robią złe rzeczy tak naprawdę. I tutaj przestrzegam przed tym, ponieważ są firmy, które widać, że to są cwaniaki, że spotykasz się z właścicielem i po prostu już czujesz, że to jest cwaniak uciekasz. Ale są firmy, które się wyspecjalizowały w tym, że zalewają klienta na przykład kontaktami do zadowolonych klientów, referencjami, mają cudowną stronę internetową, mogą się pochwalić jakimś domem modelowym wybudowanym, który możesz odwiedzić, zobaczyć i tak dalej. To wszystko wygląda tak bardzo cudownie, że są osoby, które podpisują bez wahania umowę z taką firmą, wychodząc z założenia, że skoro oni są tacy pro klienccy, to musi być wszystko dobrze.
Przykład nieuczciwej firmy
Znam jedną firmę, generalnego wykonawcę, który był przemiły do czasu podpisania umowy. Po podpisaniu umowy szukali po prostu podwykonawców do postawienia Twojego domu i na przykład na budowie mojego czytelnika zjawiła się jakaś ekipa z Ukrainy, która pierwszy raz tego zleceniodawcę widziała na oczy.
Przyszli, zaczęli coś robić, brakowało im narzędzi, brakowało nawet miejsca do spania, robili byle co. Właściciel oczywiście przestał odbierać telefony, powiedział, że to nie jego problem.
Jak działają nieuczciwe firmy
Niedawno dowiedziałem się, że właściciel ma kolejne 3 spółki, zaangażował tam jakichś handlowców, ma bardzo rozwinięty dział sprzedaży i tak to działa. Są handlowcy, dzwonią do Ciebie, wszystko ustalają, wszystko pięknie, ślicznie, podpisanie umowy i leżysz tak naprawdę, bo poza bardzo rozwiniętym działem sprzedaży nie ma tam właściwie nic.
Dokładna weryfikacja wykonawcy
Przestrzegam przed tym, aby naprawdę dokładnie sprawdzać realizatorów – sprawdzać komentarze w Internecie, sprawdzać KRS-y, dochodzić do tego, kim jest właściciel firmy, wpisywać w wyszukiwarkę adresy, numery telefonów, adresy mailowe.
Naprawdę poświęć na to wiele godzin. Nawet jeżeli spędzisz na tym cały tydzień, to jest to nic w porównaniu do tego ile stracisz, jeżeli podpiszesz umowę z kimś nierzetelnym.
Wtedy stracisz mnóstwo pieniędzy, stracisz bardzo dużo czasu i nerwów, i stresu, po co to komu. Tak więc bądź naprawdę ostrożny. Oczywiście w mojej książce także znajdziesz na ten temat wskazówki.
Staranny wybór ekipy budowlanej
Jeżeli budujesz się systemem zleconym, to także bądź staranny przy wyborze wykonawców. Jeżeli szukasz kogoś do stanu surowego, to także spotkaj się z kilkoma fachowcami, upewnij się, że ich oferty są spójne z Twoim projektem budowlanym.
Przy systemie zleconym tej Twojej pracy jest sporo, bo wybór jednej firmy do stanu surowego zajmie Ci powiedzmy kilka tygodni. Potem masz instalatorów, potem masz kolejne ekipy, więc jak chcesz być staranny i dokładny, to to po prostu zajmie dużo czasu, ale nagroda jest w postaci nawiązania współpracy z rzetelnymi firmami i pewnie też to będzie po prostu atrakcyjne finansowo.
Natomiast jeżeli będziesz się śpieszył, będziesz wybierał byle kogo, to być może weźmiesz kogoś, kto nie zna się na swojej pracy, być może trzeba będzie potem po nim poprawić albo po prostu będzie on droższy od konkurencji, której nie miałeś okazji poznać, bo się śpieszyłeś.
Najlepszy moment na znalezienie dobrej ekipy budowlanej
I dlatego powiedziałem, że najlepszym momentem na szukanie wykonawców jest czas, kiedy masz projekt budowlany, czyli masz przemyślane wszystko i zaczynasz etap poszukiwania ekipy. To daje Ci oszczędność, daje Ci spokój, chcesz budować się za rok, rewelacja.
Co jeśli się spieszysz?
Natomiast wiem niestety, że większość chciałaby zacząć prace jak najszybciej. Jeżeli czujesz wielką presję, żeby się wprowadzić błyskawicznie, to lepszym pomysłem będzie zmiana technologii na przykład z domu murowanego na jakiś prefabrykat.
Nie oszczędzaj czasu na szukanie pracowników, bo tutaj się możesz naciąć. Zmień technologię, która umożliwi Ci budowę domu o kilka miesięcy szybciej.
Szukanie wykonawców na wcześniejszym etapie
Jeżeli jednak chciałbyś jeszcze bardziej przyśpieszyć termin (bardzo odradzam), to możesz szukać ekipy już na etapie projektu koncepcyjnego. Nawiązujesz współpracę z projektantem, rysujecie koncepcję Twojego domu i już z tą koncepcją możesz szukać wykonawców.
Będziesz mógł wstępnie wybrać 2-3 firmy, z którymi będziesz rozmawiał, jak już będzie gotowy projekt budowlany. Może parę tygodni zaoszczędzisz.
Możesz też rozmawiać z fachowcami w momencie, kiedy masz wstępnie wybrany projekt katalogowy. Natomiast abyś miał taką prawdziwą cenę, za którą specjalista bierze odpowiedzialność i jej nie zmieni, to wykonawca musi mieć projekt budowlany, tak więc jakaś jest oszczędność tutaj czasu, ale chyba niewielka.
Jeżeli chcesz budować się w miarę bezboleśnie, tak żebyś nie tracił czasu na miejscu, żebyś miał jak najmniej stresu, to budujesz się jedną firmą. Tylko naprawdę wybierz ją bardzo starannie, sprawdź ją wszerz i wzdłuż, zaangażuj prawnika, który przejrzy umowę.
Nie warto oszczędzać na prawniku.
Budowa domu to na przykład pół miliona złotych, więc oszczędność nawet 500 złotych czy 1000 złotych na prawniku wydaje się absurdalna.
Jeżeli jesteś w stanie poświęcić 2-3 godziny dziennie inwestycji, to rozważ system zlecony. To jest naprawdę fajna sprawa, jeżeli masz czas.
Z perspektywy czasu widzę, że najwięcej obaw było na samym początku – kwestie wyborów specjalistów od stanu surowego, ogarnianie placu budowy, szukanie geodety, operatora koparki.
W momencie, kiedy już były fundamenty i miałem wybranego instalatora i elektryka, to budowa nie była tak angażująca. Mogłem na spokojnie wszystkie ekipy sprawdzać, był na to czas – fundamenty miałem gotowe w październiku, kolejne etapy miałem mieć dopiero od kwietnia albo od maja, tak więc miałem spokojnie jeszcze te klika miesięcy jesienno-zimowe na to, żeby naprawdę bez żadnej presji szukać kolejnych wykonawców i było naprawdę fajnie.
I takie rozwiązanie polecam, aby się nie śpieszyć. Tak więc rozważ po prostu, czy na pewno Ci się śpieszy, czy na pewno musisz się wprowadzić na przykład na gwiazdkę przyszłego roku, czy jednak wolisz to zrobić na spokojnie, wprowadzić się nawet pół roku później, ale za to zaoszczędzisz nerwy, pieniądze i czas.
Oferta kursów
Oprócz mojej książki zapraszam Cię także do zakupu mojego kursu. Mam teraz w ofercie 2 kursy. Pierwszy kurs o zakupie działki, jest idealny dla Ciebie, jeżeli jeszcze nie masz działki i nie masz pojęcia, jak zacząć, a chcesz się dowiedzieć, na co uwagę zwracać, jak ważne są badania geotechniczne, chcesz się dowiedzieć, jak czytać plany miejscowe, warunki zabudowy, chcesz wiedzieć w ogóle, jak podejść do budowy domu, bo przed zakupem działki musisz wiedzieć chociaż mniej więcej, jaki masz budżet i ile będzie kosztowała ta inwestycja, i jak ten dom w ogóle będzie na Twojej działce usytuowany. Tak więc mimo tego że kurs nazywa się kursem o działce, tak naprawdę on zawiera bardzo dużo rzeczy związanych z przygotowaniem się do budowy.
Kurs Przygotowanie Do Budowy
Natomiast jeżeli już masz działkę, to proponuję Ci zakup mojego najnowszego kursu Przygotowanie Do Budowy, w którym omawiam bardzo dużo rzeczy związanych z tym, jak Twój dom ma wyglądać, opowiadam o ogrzewaniu, wentylacji, reoperacji. Ponadgodzinny odcinek jest tylko o projektach budowlanych.
Dzięki temu odcinkowi będziesz mógł sprawdzić, czy Twój projekt budowlany nie ma czasem jakichś błędów. I jest dużo informacji na różny temat, a cały kurs, tylko ten jeden, to jest ponad 15 godzin wiedzy. Na moim blogu znajdziesz dokładny spis odcinków, znajdziesz także przykładowe odcinki, w tym odcinek o tym, jak zaoszczędzić podczas budowy. Zobaczysz, że dużo oszczędności możesz zrobić już na etapie projektu, zmieniając pewne rzeczy na tańsze, na przykład dach wielospadowy na dwuspadowy lub więźby na więzadła dachowe. Także zachęcam Cię do obejrzenia tego odcinka i zakupu kursu.
Pakiet kursów
Możesz także kupić oba moje kursy, czyli kurs o działce i kurs przygotowanie do budowy, łącznie w pakiecie, dzięki temu dostajesz drugi kurs po prostu za połowę ceny, tak więc naprawdę to jest bardzo fajna sprawa. W tej chwili już mam, co jest dla mnie wielkim szokiem, ponad 400 kursantów, więc to jest po prostu dla mnie niesamowite. Razem z kursem dostajesz wzory umów, dostajesz moją książkę albo w wersji papierowej za niewielką dopłatą 30 złotych, albo w wersji ebook i audiobook, właściwie nie oraz tylko i, czyli zawsze dostajesz moją książkę w formacie ebook, audiobook, a wydanie papierowe za dodatkowe 30 złotych.
Dostajesz także dodatkowe materiały i dostęp do mojej grupy na Facebooku, w której są wszystko moi kursanci. Każda osoba może zadać pytanie, ja na każde pytanie odpowiem. Na grupie już mamy paru specjalistów, mamy doradcę, eksperta kredytowego, mamy projektantów, tak więc dzieje się bardzo dużo, a będzie działo się jeszcze więcej. Zachęcam do zakupu kursu.
A warto to zrobić, ponieważ dostęp do kursu jest nieograniczony, jeżeli kupisz kurs teraz, będzie on dla Ciebie dostępny zawsze, wszystkie odcinki są dla Ciebie dostępne od razu, tak więc naprawdę nie ma kłopotu, a jeżeli na przykład, tak jak 2 moich kursantów, 3 dni po zakupie kursu postanowili kupić dom (tak im się złożyło, nie ma problemu), na kurs udzielam 30-dniowej gwarancji, tak więc jeżeli coś takiego się stanie, że jednak postanowisz zrezygnować z budowy domu lub jakikolwiek będziesz miał inny powód, daj znać, zwracam Ci pieniądze na konto, nie ma problemu. Tak więc 100% gwarancji.
Wielkie dzięki raz jeszcze, pozdrawiam serdecznie, Sławek Zając.