Cześć, jestem Sławek i od 2012 roku pomagam realizować marzenia o własnym domu. 🙂 Weryfikuję nieruchomości gruntowe, pomagam w procesie administracyjnym, analizuję umowy i oferty, a dzięki licznym artykułom, filmom, podcastom i kursom, pomogłem już kilkudziesięciu tysiącom osób bardzo dobrze przygotować się do budowy.

Od 2022 roku – dzięki współpracy z inżynierem budownictwa Krystianem Lemkowskim, pomagam także w budowie domu – od zera do stanu deweloperskiego.

Współpracuję z architektami, projektantami, konstruktorami i każdego dnia poszerzam swoją wiedzę dotyczącą budownictwa.

Cieszę się, że po kilkunastu latach udzielania porad, mój blog i marka „Jak się wybudować i nie zwariować” stała się rozpoznawalna, a wiele osób korzystających z moich porad uniknęło problemów, stresu i straty pieniędzy podczas budowy.

Kadr z programu „Państwo w Państwie” poświęcony oszustowi budowlanemu.

 

Często ostrzegam przed tym, aby nie wierzyć różnym handlowcom, reklamom i artykułom sponsorowanym, a to, z czego będzie wybudowany dom i czym będzie ogrzany, zależy od lokalizacji, projektu, twoich oczekiwań i wielu innych czynników. Nie ma jednego rozwiązania, które będzie odpowiadało wszystkim. Mogę pokazać jakieś rozwiązania, ale zawsze będę uczulał na to, że decyzje dotyczące Twojej budowy powinni podejmować profesjonaliści: projektant, kierownik budowy, wykonawca.

I oczywiście najważniejsza osoba, czyli – TY. 🙂

 

Zapewne zauważyłeś na blogu brak reklam i artykułów sponsorowanych. Nie ma ich i nie będzie.

Uważam, że tylko dzięki temu podejściu będę mógł zachować pełny obiektywizm i uczciwie przedstawić wady i zalety każdego omawianego rozwiązania.

 

A jak to się wszystko zaczęło?

Najpierw razem zamieszkaliśmy. Potem poznałem jej rodziców. Kilka miesięcy później byliśmy parą.

I tak moja współlokatorka została moją żoną 🙂 Mamy dwoje fajnych dzieciaków, Agatkę i Szymka. I całą rodziną mieszkamy blisko lasu w ładnym domu, który wybudowaliśmy w 2012 roku.

Od kiedy pamiętam bardzo chciałem mieć własny dom. Problem był taki, że całe życie byłem mieszczuchem! Własny dom – tak! Budowa domu? To nie dla mnie!

Pomimo tego, że minęło kilkanaście lat od rozpoczęcia budowy, doskonale pamiętam, jakie wątpliwości miałem przed budową…

Próbowałem dowiedzieć się wszystkiego o budowie domu, ale po kilku miesiącach czytania różnych czasopism branżowych i przeglądania forów internetowych wiedziałem sporo o najnowszych technologiach, ciekawych rozwiązaniach technicznych, ale nie dowiedziałem się tylko jednego:

Jak do diaska mamy się za to wszystko zabrać!? 🙂

Znasz to uczucie? Chcesz zacząć coś nowego, ale nie masz pojęcia, jak zacząć. Pamiętam, że ogarnęło mnie tak duże zniechęcenie, że rozważałem nawet porzucenie marzenia o własnym domu.

Całą moją historię opowiedziałem w pierwszym podcaście (znajdziesz tam także transkrypcję nagrania), ale najważniejsze jest to, że w końcu kupiłem dobrą działkę, wybudowałem wymarzony dom, a budowę domu wspominam bardzo dobrze i niewiele rzeczy zmieniłbym, gdybym budował się drugi raz. Jestem zadowolony zarówno z projektu budowlanego, dokonywanych wyborów, jak i ludzi, z którymi mieliśmy współpracować.

Podczas budowy wykorzystałem atuty, które zdobyłem podczas kilkunastu lat prowadzenia własnych biznesów. Umiem współpracować z ludźmi, umiem organizować inwestycje i budowę domu potraktowałem jak jedną z inwestycji do której się dobrze przygotowałem.

Jak się okazało – moje podejście było słuszne.

 

2016 – Książka i blog

Książkę „Jak się wybudować i nie zwariować” napisałem kilka lat po zakończeniu budowy. Napisałem ją dlatego, że zauważyłem, jak wiele osób popełnia podstawowe błędy: rozpoczyna budowę bez poznania swoich możliwości finansowych, spieszy się i niedostatecznie weryfikuje wykonawców i podejmuje decyzje w ostatniej chwili.

Efekty? Mnóstwo problemów podczas budowy – a to jakieś prace przeciągały się w nieskończoność, a to koszty budowy wzrosły tak bardzo, że pieniądze skończyły się w połowie wykończeniówki, a to wykonawcy rzucili pracę kilka dni po rozpoczęciu bo znaleźli inną, lepiej płatną… Jeden znajomy do tej pory sądzi się z wykonawcą, który wziął kilkadziesiąt tysięcy złotych na zakup materiału na ocieplenie domu i zapadł się pod ziemię.

Podczas rozmów z osobami budującymi domy, dotarło do mnie, że większość z tych problemów dało się uniknąć: większość ustaleń z ekipami była robiona „na gębę”, wszyscy się spieszyli z budową więc brali te ekipy, które akurat miały wolne terminy, a nie te, które były rzetelne i profesjonalne, że współpracowali z kierownikiem budowy, którego jedyną zaletą było to, że był tani, a projekty były przygotowywane lub kupowane bez znajomości swoich potrzeb i oczekiwań.

Słowem: większość osób zupełnie do budowy się nie przygotowała.

Wszyscy liczyli na to, że „jakoś to będzie”.

Tymczasem odpowiednie przygotowanie jest kluczem do tego, aby się wybudować i przy tym nie zwariować.

Aby pomóc budującym, w 2016 roku założyłem bloga, którego teraz czytasz oraz wydałem książkę (w 2021 roku powstało drugie, rozbudowane wydanie), zacząłem nagrywać podcasty i filmy na YouTube.

 

Lata 2017 – 2023

Przede wszystkim przygotowałem 3 kursy on-line:

Łącznie wszystkie kursy to 40 godzin materiałów wideo i kilkadziesiąt materiałów dodatkowych, takich jak checklisty, wzory umów, wniosków i zaświadczeń oraz arkusze kalkulacyjne.

Premiery wszystkich kursów miały miejsce 1 października.

A to dlatego, że w tym dniu mam urodziny. 😉

W międzyczasie 😉 wspólnie z Krystianem Lemkowskim i Krzysztofem Derdzikowskim wydaliśmy y e-booka „Zakup działki i budowa domu – proces administracyjny” a wolnym czasie organizuję także webinary oraz bywam prelegentem na różnych szkoleniach.

 

W 2022 brałem udział podczas prac projektowych domu modelowego wraz z architektem Arturem Tomaszkiem

Od stycznia 2023 roku wspólnie z inż. budownictwa Krystianem Lemkowskim prowadzę podcast „Dylematy budowlane„, który ukazuje się w każdy wtorek o godzinie 19.

Zapraszam. 🙂

 

 

A właściwie dlaczego robię wszystko na odwrót?

Cała moja przygoda „budowlana” zaczęła się od napisania i wydania książki. Bez niej nie byłoby bloga, kursów, podcastów budowlanych, a ja zapewne wciąż zarządzałbym firmą, w której praca przestała mi już sprawiać przyjemność.

Książkę „Jak się wybudować i nie zwariować” wydałem samodzielnie. Własnym kosztem. Jest ładna, cieszy oko, została wydrukowana w kolorze na dobrym papierze, a całość jest okraszona ładnymi ilustracjami przygotowanymi na zamówienie. Jest także dostępny e-book a także audiobook. Zaszalałem, chociaż nie miałem pewności, że książka się zwróci. 🙂

Książkę napisałem, bo chciałem się podzielić swoją wiedzą i… po prostu chciałem wydać książkę :). Tylko tyle. Książkę wydałem przed uruchomieniem bloga. Co ciekawe, nawet fanpage na facebooku zacząłem prowadzić dopiero tydzień po wydaniu książki. Żaden ze mnie marketingowiec 🙂

Gdybym miał postąpić „normalnie” to najpierw uruchomiłbym bloga, poprowadził go z 3-4 lata i dopiero wtedy napisał książkę na którą by wszyscy czekali, ale… to by nie było po mojemu.  🙂

I tak sobie myślę, że do budowy mojego domu też podszedłem na odwrót. Wybudowałem się w inny sposób niż większość ludzi. Bez chaosu i pośpiechu. Zgodnie z planem i założeniami. I bardzo dobrze na tym wyszedłem.

Tak jak dobrze wyszedłem na randkach z moją współlokatorką.

Wspominałem już, że mamy dwójkę wspaniałych dzieci? 🙂

 

Jeżeli masz pytania, to napisz do mnie wiadomość. 

Mój email:

slawomir.zajac@poradnik-budowlany.com

 

Przydatne linki:

—> Kursy budowlane  <—-

Fanpage na facebooku.

Zapraszam także na instagram oraz na Kanał YouTube

Pozdrawiam
Sławek Zając