0 Udostępnień

Moja instalacja fotowoltaiczna ma już 7 lat i jestem z niej bardzo zadowolony.

Działa bez problemów do dzisiaj i co ważne – w całości mi się już zwróciła. Bardzo się cieszę, że nie słuchałem osób, które 7 lat temu mówiły, że fotowoltaika nie jest opłacalna. 🙂

7 lat temu było jednak zupełnie inaczej…

Kiedyś łatwo mogłem policzyć opłacalność instalacji fotowoltaicznej. Na blogu udostępniłem kalkulator opłacalności fotowotaiki, dzięki któremu można było obliczyć, jak szybko zwróci się inwestycja w panele fotowoltaiczne. Policzyłem, że instalacja zwróci się po 8 latach i dlatego się na nią zdecydowałem. Zwrot z inwestycji nastąpił nawet wcześniej z uwagi na duży wzrost cen za energię elektryczną.

Teraz stworzenie takiego kalkulatora i dokładne policzenie opłacalności nie jest możliwe. Najpierw w 2022 roku, a następnie w lipcu 2024 roku zmieniły się sposoby rozliczania energii elektrycznej dla prosumentów.

Czy zatem fotowoltaika wciąż się opłaca?

Z artykułu dowiesz się:

  • Jak wygląda sprzedaż i zakup energii elektrycznej?
  • Czy należy się obawiać ujemnych cen sprzedaży energii?
  • Czy obecnie polecam zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej?
  • Jak wybrać firmę, która wykona instalacją fotowoltaiczną?

Zapraszam do czytania.

PRODUKCJA ENERGII I SKŁADOWE RACHUNKU ZA ENERGIĘ ELEKTRYCZNĄ

Zacznijmy od podstaw. 🙂

Energia elektryczna pozyskana dzięki instalacji fotowoltaicznej może być wykorzystana na dwa sposoby:

  1. Pobór własny (autokonsumpcja). Jest to najtańsza energia, ponieważ niczego nie przesyłasz ani nie odbierasz z sieci energetycznej, a bezpośrednio zasilasz z instalacji fotowoltaicznej sprzęty elektroniczne znajdujące się w domu. Roczna autokonsumpcja wynosi od 20 do 40%, co oznacza, że w ciągu roku wykorzystasz 20% – 40% energii elektrycznej wygenerowanej przez instalację. Zimą wskaźnik może wynosić ok. 50%, kiedy zużycie energii jest duże, a produkcja niewielka, a latem 15%, jeżeli nie ma w domu klimatyzacji, wyłączone są wszystkie sprzęty elektroniczne, a mieszkańców nie ma w domu.
  2. Przesłanie (sprzedaż) energii do zakładu energetycznego. Energia, której nie wykorzystasz na bieżąco, zostanie przesłana do zakładu energetycznego. To tak zwane „nadwyżki produkcji”.

Instalacja fotowoltaiczna produkuje najwięcej energii elektrycznej koło południa. W idealnym świecie powinniśmy wykorzystywać najwięcej energii właśnie podczas największej produkcji.

Tak przedstawia się typowa produkcja energii z instalacji fotowoltaicznej i zużycie energii w domu jednorodzinnym w ciągu jednego dnia:

Zużycie energii (pomarańczowy wykres) jest największe rano (szykujemy się do pracy, szkoły) oraz wieczorem.

Największa produkcja energii z instalacji fotowoltaicznej przypada za to w czasie, gdy zużycie energii w domu jest dość niskie.

Można oczywiście to zmienić i zwiększyć zużycie energii między godziną 10 a 16. Można na przykład w tych godzinach uruchamiać pralkę, suszarkę lub zmywarkę lub podgrzewanie ciepłej wody użytkowej. Można także zamontować magazyn energii – o czym za chwilę. Każdy sposób na podwyższenie autokonsumpcji jest dobry, o ile nie przeszkadza on domownikom.

Co daje podwyższanie autokonsumpcji?

Oszczędność!

Im więcej energii zużyjemy na bieżąco, tym mniej będziemy jej kupować.

To wymaga wyjaśnienia.

Rachunek za energię elektryczną składa się z dwóch elementów:

  1. Opłaty stałej. To stały koszt, który ponosisz każdego miesiąca. To m.in. opłata sieciowa stała, opłata przejściowa, opłata mocowa i abonament. Miesięczny koszt to ok. 30 – 40 zł. Instalacja fotowoltaiczna nie ma żadnego wpływu na opłatę stałą.
  2. Opłaty zmiennej (za faktycznie zużytą energię elektryczną). To opłata całodobowa (czynna) oraz opłaty dystrybucyjne (opłata jakościowa, opłata sieciowa zmienna, opłata kogeneracyjna). Płacisz więc za „czystą energię” (energię czynną) oraz dostarczenie jej do Ciebie (opłaty dystrybucyjne). Stosuje się tu jednostkę kWh.

Autokonsumpcja obniża wysokość opłat zmiennych – zysk jest natychmiastowy i niezależny od przepisów!

Co oznacza kWh?

Jeżeli Twój komputer pobiera 100 W (100 watów) energii, to w ciągu godziny zużyje 100 Wh (100 watogodzin) energii. „h” – „hour” (godzina).

Jeżeli komputer jest włączony przez 10 godzin, to przez ten czas pobierze 1000 Wh (czyli 10 * 100 Wh). 1000 Wh to dokładnie 1 kWh (jedna kilowatogodzina).

Jeżeli 1 kWh energii elektrycznej kosztuje 1,5 zł, to oznacza, że 10 godzin pracy komputera (czyli 1 kWh) kosztuje Cię właśnie 1,5 zł. (Dane orientacyjne: koszt zależy od Twojego dostawcy energii i wybranej taryfy).

Wydaje się mało, ale jeżeli komputer działa po 10 godzin dziennie, to w ciągu miesiąca pobierze 30 kWh energii, co przekłada się na kilkadziesiąt złotych.

Co oznacza kWp?

Moc generowana przez instalację fotowoliczną ma jednostkę Wp.

8 paneli o mocy 300 Wp każdy, daje łącznie 2400 Wp, czyli 2,4 kWp („k” oznacza 1000).

Panele o mocy 1 kWp oznaczają, że średnio (w Polsce) w ciągu roku zostanie wyprodukowane 1000 kWh.

Pamiętaj, że na uzysk energii (w więc i opłacalność inwestycji) ma orientacja i kąt nachylenia połaci dachu, lokalizacja, liczba dni słonecznych w danym roku i ew. zacienienie instalacji.

W praktyce z 1 kWh można uzyskać od 900 kWh do 1100 kWh. Jeżeli jednak instalacja będzie w części dnia zacieniona, to uzysk może być nawet kilkukrotnie niższy.

STARE ZASADY ROZLICZEŃ DLA PROSUMENTÓW

Co z tymi przepisami?

Przepisy nie mają żadnego wpływu na oszczędności związane z poborem własnym (autokonsumpcją), ale mają wpływ na to, w jaki sposób są traktowane nadwyżki energii.

Kilka lat temu zakład energetyczny był traktowany jako nasz podręczny magazyn energii, w którym można było magazynować wszystkie nadwyżki, aby w ciągu 12 miesięcy odebrać 70% lub 80% energii (w zależności od wielkości instalacji). Zakład energetyczny pobierał więc 20% lub 30% „opłaty” za przechowywanie.

Przykład:

W lipcu instalacja wygenerowała 200 kWh energii. Jeżeli autokonsumpcja wynosi 20%, to do sieci zostało wprowadzone 160 kWh ( 80% * 200) energii elektrycznej. W ciągu 12 miesięcy mogłem wykorzystać 80% * 160 kWh = 128 kWh energii elektrycznej, co było przydatne np. w sezonie zimowym, kiedy zużycie energii jest wielokrotnie wyższe od produkcji.

To było proste rozwiązanie: wiedziałem, ile wprowadzam kWh do sieci, wiedziałem, ile energii odzyskam i nie interesowały mnie ceny energii.

Sytuacja zmieniła się po 1 kwietnia 2022 roku. Wtedy zaczął obowiązywać system net-billing, w którym sprzedaje się energię do sieci po średniej cenie rynkowej z poprzedniego miesiąca.

W tej chwili rozliczenie jest znacznie bardziej skomplikowane – weszliśmy w rozliczanie godzinowe.

NOWE ZASADY ROZLICZEŃ DLA PROSUMENTÓW

Obecnie nadwyżki energii nie są „przechowywane” w zakładzie energetycznym, ale są sprzedawane, a uzyskane – wirtualne – pieniądze trafiają do Twojego wirtualnego depozytu.

Do wirtualnego depozytu trafia wartość uzyskana ze sprzedaży energii czynnej w danej godzinie.

Przykład:

O godzinie 8:00 Twoja instalacja dostarczyła 4 kWh energii. Twoje bieżące zużycie wynosi 2 kWh (przykładowo) więc uzyskałeś 2 kWh nadwyżki energii.

Jeżeli cena sprzedaży energii o godzinie 8:00 wynosi 0,77 za 1 kWh, to do wirtualnego depozytu trafiło 1,54 zł.

Ceny energii zmieniają się z godziny na godzinę.

Przykładowy dzień, w którym nadwyżka produkcji w każdej godzinie wynosi 2 kWh:

Wartość, którą uzyskamy ze sprzedaży (w tym przypadku 5,12 zł), trafi do wirtualnego depozytu konsumenckiego, z którego możesz opłacić energię czynną.

Nie można tych środków wykorzystać do opłacenia opłat dystrybucyjnych ani obniżenia opłat stałych!

Z uwagi na to, że opłaty dystrybucyjne to mniej więcej 50% wszystkich opłat, widać, że obecne przepisy są mniej korzystne dla prosumentów.

Jak kształtują się ceny energii?

Z wykresu można odczytać, że największe zużycie energii jest wtedy, kiedy produkcja energii jest niska.

Pokrywa się to z ceną sprzedaży. Po prostu im więcej jest dostępnej energii na rynku, tym cena energii spada.

Największą cenę sprzedaży uzyskasz w godzinach 18-22, czyli akurat wtedy, kiedy jest największy pobór energii elektrycznej.

Najniższą cenę sprzedaży uzyskasz, gdy pobór jest najmniejszy, czyli w nocy (23 – 6 rano) oraz koło południa.

Innymi słowy, najmniej zarobisz na sprzedaży energii akurat wtedy, kiedy instalacja fotowoltaiczna produkuje najwięcej energii. 🙁

Dla posiadaczy fotowoltaiki nie są to dobre informacje.

Dla porównania przykład sprzed kilku dni:

  • Nadwyżkę energii o godzinie 13 sprzedałbyś za 50 groszy za 1 kWh
  • O godzinie 22 cena zakupu energii to 1,5 za kWh.

Dlatego tak ważne jest, aby wskaźnik autokonsumpcji był możliwie najwyższy. Szkoda sprzedawać tanio energię – lepiej ją wykorzystać.

UJEMNE CENY ENERGII

Słychać często, że duża liczba instalacji fotowoltaicznych wywołuje spadek cen w godzinach największej produkcji energii elektrycznej, a to czasami prowadzi do ujemnych cen sprzedaży.

Czy jest czym się przejmować?

Nie. A przynajmniej – jeszcze nie.

Rzeczywiście bywają w ciągu miesiąca sytuacje, w których cena uzyskana ze sprzedaży wynosi kilka groszy, a nawet jest ujemna. Jest to tylko kilka-kilkanaście godzin w ciągu miesiąca.

Poniżej wykres obrazujący godzinową sprzedaż energii w ciągu jednego miesiąca. Oś pozioma oznacza kolejną godzinę miesiąca (1 to pierwsza godzina miesiąca, 723 – ostatnia).

„Dołki” na wykresie oznaczają niskie ceny sprzedaży.

Z wykresu odczytujemy, że maksymalna godzinowa cena energii wynosiła ok. 1000 złotych za 1 MWh ( 1 zł za 1 kWh), a minimalna – ok. 60 złotych za 1 MWh (tylko 6 groszy za 1 kWh).

6 groszy to bardzo niska cena sprzedaży, ale widać, że takie ceny zdarzają się bardzo rzadko i zazwyczaj w niedziele około południa.

Z ciekawości policzyłem, co by się stało, jeżeli we wszystkie niedziele byłyby takie same ceny energii jak w pozostałe dni tygodnia i okazało się, że w skali miesiąca nie ma to żadnego znaczenia.

Średnia godzinowa cena energii wzrosłaby tylko o ułamek grosza za 1 kWh.

Jednostkowe, niskie ceny sprzedaży energii nie mają żadnego znaczenia w skali miesiąca – nie warto  patrzeć na minimalne i maksymalne ceny energii, ale na średnią.

Być może z dalszym wzrostem liczby instalacji fotowoltaicznych i elektrowni wiatrowych będzie występowała nadpodaż energii i coraz częściej będzie dochodziło do sytuacji, w których ceny energii będą bardzo niskie, a nawet ujemne. Niestety nikt nie wie, w jaki sposób będą kształtowały się ceny energii w kolejnych latach.

OPŁACALNOŚĆ INSTALACJI FOTOWOLTAICZNEJ I MAGAZYNÓW ENERGII

Trzeba jasno powiedzieć, że obecnie nie jest możliwe dokładne policzenie czasu zwrotu z instalacji fotowoltaicznej – nie da się przewidzieć przyszłych cen energii.

W 2024 roku orientacyjny czas zwrotu z inwestycji wynosi od 6 do 8 lat.

Czy za rok będzie taniej czy drożej? Czy ceny energii spadną czy wzrosną?

Tego nie wie nikt.

Można jednak bardzo orientacyjnie policzyć, czy instalacja jest dla Ciebie opłacalny.

Dla uproszczenia można pesymistycznie założyć, że uzyskasz 0 złotych ze sprzedaży energii, a opłacalność instalacji policzysz uwzględniając tylko wskaźnik autokonsumpcji.

Jeżeli autokonsumpcja wynosi 30%, to o tyle spadną Twoje rachunki za energię czynną i opłaty dystrybucyjne. Znając koszt instalacji oraz wysokość rachunków za energię, możesz wstępnie policzyć czas zwrotu.

Nie jest to oczywiście proste, a aby być dokładnym, powinieneś znać profil zużycia energii w Twoim budynku. To zbiór danych o wykorzystaniu energii elektrycznej w poszczególnych godzinach.

Jeżeli potrzebujesz pomocy – napisz wiadomość, a postaram się pomóc lub polecę osobę, która pomoże w obliczeniach.

A co z magazynami energii?

Tak, teoretycznie, jeżeli całą (!) nadwyżkę z danego dnia przechowasz w magazynie energii i w całości wykorzystasz np. wieczorem lub w nocy (tak, aby magazyn kolejnego dnia był pusty i gotowy na przyjęcie kolejnych nadwyżek energii), to znacznie zwiększysz autokonsumpcję (nawet do około 100%), ograniczając do minimum konieczność kupowania energii z sieci.

Problem w tym, że nie jest to możliwe!

Kilka powodów:

  • Typowy magazyn energii nie jest w stanie zmagazynować wszystkich nadwyżek z danego dnia – szczególnie, jeżeli mówimy o maju, czerwcu, lipcu i sierpniu. Produkcja energii w tych miesiącach jest tak duża, że magazyn energii, który mógłby zmagazynować wszystkie nadwyżki, kosztuje powyżej 100 000 złotych.
  • Nie zawsze będą nadwyżki. Jesienią, zimą, a także w niektórych dniach w pozostałej części roku, produkcja będzie tak niska, że zapełnisz magazyn energii tylko w kilku lub kilkunastu procentach.
  • Nie zawsze wykorzystasz całą zmagazynowaną energię, co nie pozwoli zmagazynować całej nadwyżki w kolejnym dniu.
  • Sprawność magazynu nie wynosi 100%.

W praktyce wskaźnik autokonsumpcji może wynosić ok. 50% jeżeli pojemność magazynu energii będzie równa instalacji fotowoltaicznej (np. instalacja 6 kWp i magazyn 6 kWh).

Nawet mając większy i droższy magazyn energii, wskaźnik autokonsumpcji nie przekroczy 80%, co oznacza, że nawet z dużym i drogim magazynem energii będziesz opłacał rachunki za energię czynną i opłaty dystrybucyjne w wysokości 20%.

Magazyny energii potrafią także przechować nadwyżki energii do takiej godziny, aby sprzedaż energii była jak najbardziej opłacalna. Zamiast sprzedawać energię za ułamek kwoty, czekamy do wieczora lub nocy i sprzedajemy za cenę kilkukrotnie wyższą.

Problem jest jednak taki sam – żaden magazyn energii nie jest w stanie przechować wszystkich nadwyżek z danego dnia i dlatego nie jest możliwe policzenie opłacalności takiego rozwiązanie.

Gdybym budował swój dom, na początku nie rozważałbym magazynu energii, ale zainstalował instalację fotowoltaiczną, która zwróciłaby się po kilku latach niezależnie od magazynu energii. W przyszłości: po 1 – 2 latach od zamieszkania – rozważyłbym zakup magazynu, aby dodatkowo obniżyć rachunki za energię i zoptymalizować sprzedaż energii. Wtedy bazowałbym na dokładnych rachunkach, wiedziałbym, jakie mam zużycie i mógłbym wtedy dobrać odpowiedni magazyn do moich potrzeb i oczekiwań.

Oczywiście na magazyny energii, tak samo jak na instalacje fotowoltaiczne, bywają różnego rodzaju dofinansowania. Jeżeli masz więc możliwość taniej kupić magazyn energii, to warto taki magazyn energii rozważyć, ale trzeba wciąż wszystko dobrze policzyć, aby mieć pewność, że ta inwestycja kiedyś się zwróci.

Oczywiście bardzo dużą zaletą magazynów energii jest możliwość podtrzymania energii w domu na wypadek awarii sieci.

Przy zastosowaniu zwykłego inwertera centralnego (inwerter to urządzenie zamieniające prąd stały z instalacji fotowoltaicznej na prąd przemienny) podczas awarii sieci energetycznej, w Twoim domu nie będzie energii, nawet, jeżeli na dworze jest jasno i panele mogłyby produkować energię. Jest to podyktowane zasadami bezpieczeństwa – prąd płynący z Twojego budynku mógłby porazić osobę naprawiającą instalację.

Jeżeli planujesz zamontować instalację fotowoltaiczną, a w kolejnych latach dokupić magazyn energii, upewnij się, że wybrany inwerter pozwoli na korzystanie z magazynu energii podczas awarii.

Pamiętaj, że nawet duży magazyn energii podtrzyma prąd tylko na kilka-kilkanaście godzin, w zależności od tego, ile urządzeń elektrycznych jest włączonych w Twoim domu.

Jak wybrać firmę, która wykona instalacją fotowoltaiczną?

Przede wszystkim:

  • Skontaktuj się z wieloma firmami i otrzymaj co najmniej 3 różne oferty. Tylko w ten sposób będziesz mógł zobaczyć, czy otrzymałeś dobrą czy złą propozycję. Zapewne będziesz musiał się spotkać z każdą firmą, aby porozmawiać o Twoich oczekiwaniach, budżecie i zapotrzebowaniu na energię.
  • Pytaj. Zwróć uwagę na to, na jakiej podstawie i dlaczego firma zaproponowała ci taką a nie inną instalację. Czy tylko wzięła pod uwagę Twoje aktualne rachunki za prąd? Czy sprawdzili nasłonecznienie w Twojej okolicy? Czy dobrze przekazali wszystkie informacje? Czy sprawdzili dach i to, że jest rzeczywiście na nim możliwość montażu paneli? Może się okazać, że na Twój dach pada cień z pobliskich drzew, masz za małą przestrzeń albo panele można umieścić po mniej atrakcyjnej stronie (np. od strony północnej).
  • Unikaj rozmów z osobami, które są handlowcami, którzy nie mają odpowiedniej wiedzy, aby dobrać odpowiednie rozwiązania.

Jak poznać takie osoby?

  • Unikają odpowiedzi na Twoje pytania.
  • Koncentrują się na pokazywaniu opłacalności związanej z montażem instalacji, a nie skupiają się na rozmowie na temat Twoich oczekiwań, rodzajów paneli, usytuowaniem ich na dachu, doborem inwertera itp. Pamiętaj, że o opłacalności fotowoltaiki świadczy wiele czynników, z których nie na wszystkie mamy wpływ – zmiany cen energii, zmiana prawodawstwa.
  • Zakładają stały wzrost cen energii, uzasadniając tym samym szybki czas zwrotu z inwestycji. To zwykłe wróżenie z fusów.
  • Zapominają uwzględnić spadek uzysku energii.  Im starsza instalacja fotowoltaiczna, tym bardziej spada jej efektywność. Po 25 latach instalacja będzie pracowała z 80 – 85% skutecznością więc będzie generowała 15 – 20% mniej energii niż w pierwszym roku. Oznacza to, że co roku będziemy sprzedawać trochę mniej energii i nieco więcej jej kupować od dostawcy.
  • Proponują rozwiązania bez wizji lokalnej i bez wiedzy o tym, jakie zapotrzebowanie na energię elektryczną ma Twój budynek.

Rozmawiaj z osobami, które wiedzą, jak działa instalacja fotowoltaiczna oraz jak wygląda sprzedaż i zakup energii elektrycznej. Warto zadać takiej osobie kilka „technicznych” pytań: jak powinny być usytuowane panele, ile stringów, jaka moc, czy poleca optymalizatory i mikroinwentery itp. Handlowiec szybko się na tych pytaniach rozłoży.

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na temat działania instalacji fotowoltaicznej, to w kursie „Budowa domu od zera do stanu deweloperskiego: zarządzanie budową i kontrola prac” wyjaśniam wszystko krok po kroku.

Analizując ofertę zwróć uwagę na:

  • Całkowity koszt montażu i materiałów. Upewnij się, że znasz całkowitą kwotę (brutto) do zapłaty. 
  • Koszty dodatkowe (serwis, przedłużona gwarancja, koszty kredytu itp.). Być może koszt paneli będzie niski, ale za to będziesz zobowiązany do robienia drogich corocznych przeglądów serwisowych. Trzeba to wziąć pod uwagę.
  • Czas i rodzaj gwarancji. Są firmy, które gwarantują pozyskanie z instalacji określonej liczby energii. Upewnij się, że jest także (możliwie długa) gwarancja na inwerter.
  • Obecność firmy na rynku (jeżeli krótko to mogą być problemy z gwarancją…) i ilu ma instalatorów i zadowolonych klientów.
  • Jaki jest spadek wydajności paneli w czasie i co się stanie, jeżeli uzysk z paneli spadnie poniżej oczekiwań (niektóre firmy gwarantują skuteczność paneli w czasie). Poza tym co, jeżeli po instalacji okaże się, że ich wydajność jest mniejsza niż zakładana? Innymi słowy – w jaki sposób firma zagwarantuje działanie proponowanego rozwiązania?

Mity związane z fotowoltaiką

Pomimo tego, że instalacje są z powodzeniem instalowane od wielu lat i używa ich tysiące gospodarstw, wciąż spotykam się z pewnymi mitami i nieporozumieniami.

Chciałbym je krótko omówić.

  • Instalacja fotowoltaiczna jest awaryjna. Nieprawda. Same ogniwa fotowoltaiczne są odporne na uszkodzenia. To, co może się zepsuć, to inwerter (falownik), który zamienia prąd stały produkowany przez panele na zmienny, z którego korzysta domowa sieć. To urządzenie może się popsuć, ale możliwość awarii grozi każdemu elektronicznemu urządzeniu i dlatego warto wybrać urządzenia z jak najdłuższą gwarancją. Pewnym niebezpieczeństwem jest ryzyko wyłączenia instalacji fotowoltaicznej przez zbyt duże napięcie w sieci. Jest to coraz częstszy problem związany ze zbyt powolną modernizacją sieci energetycznych w Polsce. Liczba instalacji rośnie i coraz więcej energii jest wprowadzanej do sieci. Rozwiązaniem tego problemu jest wysłanie oficjalnego pisma do zakładu energetycznego, który obniży napięcie na transformatorze, ale nie mogę wykluczyć, że w niektórych miejscach, przekroczenie napięcia i częste wyłączanie inwertera (a więc i samej instalacji) jest dużym problemem. Przed decyzją o instalacji fotowoltaicznej sugeruję porozmawiać z sąsiadami i zapytać o to, czy nie mają problemów z wyłączaniem inwertera przy zbyt dużym napięciu w sieci (powyżej 253 v)
  • Panele słoneczne wymagają czyszczenia. Nie, nie wymagają. Oszem, panele się brudzą, a im bardziej zakurzone lub zapylone są panele, tym bardziej spada ich efektywność, ale deszcz jest w stanie pozbyć się wszystkich nieczystości. Maksymalny spadek wydajności związany z zanieczyszczeniem instalacji wynosi raptem 1% więc po prostu dopóki panele produkują tyle energii, ile powinny to nie trzeba się nimi zajmować. 🙂
  • Panele słoneczne wymagają odśnieżania. Przy skośnym dachu i naszych warunkach pogodowych śnieg powinien się sam ześlizgiwać. 🙂 Przy większych opadach, śnieg może oprzeć się na ramce panela i trzeba będzie mu pomóc. Na pewno po większych opadach śniegu trzeba upewnić się czy na dachu nie zalega śnieg. Problemu może za to narobić zalegający lód, ale nie spotkałem jeszcze osoby, która by miała z tym problem.
  • Instalacja nie działa w pochmurne dni. Działa i produkuje energię. Co więcej, instalacja produkuje energię nawet zimą. W grudniu lub styczniu panele produkują ok. 6 razy mniej energii niż w maju lub czerwcu. Co ciekawe, im wyższa temperatura tym gorzej – panele się nagrzewają i zmniejszają skuteczność.
  • Dzięki panelom masz prąd nawet przy braku zasilania. Niestety nie. Jeżeli elektrownia wyłączy prąd (awaria, wichura itp.) to nie będziesz miał w domu prądu pomimo założonej instalacji, chyba, że masz magazyn energii, który…
  • Panele fotowoltaiczne to nie to samo co kolektory słoneczne i panele solarne. Panele fotowoltaiczne tworzą prąd, a pozostałe urządzenia tworzą bezpośrednio ciepło i służą głównie do ogrzewania ciepłej wody użytkowej lub podgrzewania wody w basenie. Dość łatwo tu o pomyłkę. Natomiast możesz się spotkać z określeniem panel słoneczny, bateria słoneczna, fotoogniwo lub ogniwo słoneczne na inną nazwę na ogniwo fotowoltaiczne.

Czy potrzebujesz więcej informacji na temat fotowoltaiki?

  1. Skorzystaj z moich kursów budowlanych na stronie www.jaksiewybudowac.pl
  2. Obejrzyj poniższy film. Czy Stracisz na Fotowoltaice i Magazynach Energii w 2024 roku? NOWE ZASADY ROZLICZEŃ! (youtube.com)

Powodzenia!

Sławek Zając

0 Udostępnień