„Ekologia” to słowo, które już na dobre zadomowiło się w naszych słownikach. Sortujemy śmieci, kupujemy eko-samochody, bio-żywność itp.
A jak ekologia ma się do budownictwa?
Jaki dom będzie ekologiczny i czy może warto budować ze słomy?
TRANSKRYPCJA
[KRYSTIAN] Cześć, witajcie w kolejnym podcaście z cyklu Dylematy Budowlane. Dzisiaj będziemy rozmawiali o szeroko pojętej ekologii w budownictwie. Zapraszam do odsłuchania. Cześć Sławku, witaj, co u Ciebie.
[SŁAWEK] Cześć Krystian. U mnie bardzo dobrze, bardzo dobrze. Jest zawsze jak jest wiosna, jak jest początek lata, jest super, więc po prostu tryskam energią. Dopiero teraz widzę jaki byłem zdołowany i wiesz, mało energetyczny, mało energiczny gdzieś w okolicach lutego, marca, więc ja jestem uśmiechnięty. Jest mi bardzo dobrze.
[KRYSTIAN] Jak u ciebie. Tak, to ja też jakby pogoda wprawia mnie w lepszy nastrój. Jednak ta wiosenno-letnia pogoda jest dużo lepsza. Ale wiesz co, jakby nawiązując właśnie do pogody, chciałem powiedzieć z takich ciekawych, z ciekawostek, czy właściwie porad, które warto pamiętać, no bo to już się zbliża taki sezon, gdzie ludzie budujący domy mogą mieć etap zalewania stropu lub jakichś innych prac żelbetowych i przy takiej pogodzie, jak u mnie nie padało ostatnio już grubo ponad miesiąc, i smaży słońce, świeci, żar się leje z nieba 30 stopni w cieniu, no to zabetonowany świeży strop na pewno popęka w takim wypadku, więc żeby temu zapobiegać, podlewanie może być mało skuteczne, o czym już się przekonaliśmy nieraz i o czym już mówiliśmy nieraz, dlatego najskuteczniejszą metodą właśnie na prace żelbetowe jest po prostu zakrywanie świeżo wylanej mieszanki betonowej Zwykłą, najzwyklejszą folią budowlaną właśnie po to, żeby woda z niej, z tej mieszanki z betonu nie odparowywała, żeby się zbyt szybko nie kurczył, nie pękał zbyt mocno i sięgnął swoją docelową wytrzymałość. Także taka porada pogodowa na dzisiaj.
[SŁAWEK] to w takim razie daj mi jeszcze drugą poradę trochę na wiązaniu do twojej porady mianowicie jeżeli robimy fundamenty czy też stropu, ale to zaczyna się od fundamentów jeżeli wykonawca mówi żebyśmy my podlewali fundamenty to na to się nie zgadzajmy bo to nie jest nasz obowiązek jak my będziemy coś źle robić, źle podlejemy albo nawet będziemy dobrze podlewać a coś pęknie to wykonawca będzie miał do nas żal będzie jakaś niepotrzebna wymiana zdań wykonawca odpowiada za budowę niech on zrobi tak żeby było dobrze. Nie wrabiajmy się w jeżdżenie na budowę i podlewanie, bo to nie tędy droga, tak. Jak trzeba zasłonić folią, to trzeba, ale to też niech to zrobi wykonawca.
[KRYSTIAN] Dokładnie tak. A my to inwestorzy. Tak. Sprecyzuj, że my to inwestorzy. My to inwestorzy, tak. No dobra, mamy jeszcze ogłoszenia. Ogłoszenia, Sławku, tak, to proszę, twoja kolej, opowiedz, jakie są ogłoszenia.
[SŁAWEK] Ogłoszenie jest może dla niektórych nawet trochę przykre, ale w lipcu i sierpniu robimy sobie troszeczkę wolnego, czyli podcast będzie się ukazywał nie co tydzień we wtorek o 19, tylko co dwa tygodnie, też we wtorki o 19. I wracamy do pełni nagrywania we wrześniu. Tak więc będzie trochę mniej podcastów, ale no cóż, potrzebujemy trochę nabrać sił, a rozjeżdżamy się urlopowo, więc będziemy trochę rzadziej.
[KRYSTIAN] I tak po prostu będzie. No to co, chyba możemy przejść do dzisiejszego tematu. Czy mamy jeszcze jakieś ogłoszenia.
[SŁAWEK] Tak, są dwa ogłoszenia. Krótko, bo o kursie mówimy bardzo często, ale zauważyłem, że kilka osób trochę pogubiło się na naszej stronie i nie wiedziało, jaki kurs kupić, bo kursów mamy w tej chwili trzy. Jest wybór działki dla osób, które chcą działkę kupić. Jest kurs przygotowanie do budowy, który pozwoli podjąć setki decyzji, wybrać dobrego projektanta, przygotować dobry projekt budowlany, wybrać dobrego kierownika budowy, no i nasz kurs budowa domu od zera, który prowadzi jak za rączkę przez budowę domu. Jak ktoś jest na wczesnym etapie, jeszcze nie ma działki na przykład, albo nie ma projektu, to mam takie sygnały, że niektóre osoby były lekko zagubione, co, jaki kurs mają kupić, tak więc przygotowałem zakładkę, jaki kurs kupić, gdzie wytłumaczyłem dokładnie co i jak, więc myślę, że teraz wszystko jest tak czytelne, że już nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości, a oczywiście jeżeli są pytania, to jest adres mailowy, możecie do nas napisać, a pomożemy, wytłumaczymy co i jak. Tak więc ogłoszenie numer dwa uważam za zakończone.
[KRYSTIAN] To ja jeszcze dodam ostatnie, tak.
Link będzie w opisie tego filmu. Ja dodam jeszcze ostatnie ogłoszenie. Jeżeli ktoś ma ochotę w tym roku wybudować dom w okolicach Warszawy, no to zapraszam do mnie. Organizujemy taką usługę, w której będzie można wybudować dom, w sensie ja będę mógł dla Was, dla Ciebie wybudować dom do stanu developerskiego w okolicach Warszawy. Także jeśli ktoś jeszcze przed wakacjami się nad tym zastanawia, szuka wykonawców, i szuka najlepszego, no to jak najbardziej zapraszam. Link do kontaktu również będzie w opisie filmu. Od razu mówię, zastrzegam, bo też pytania padają.
Do stanu deweloperskiego to jest minimum, nie do stanu surowego otwartego. I nie robimy ofert w sześć minut, jak się niektórzy chwalą w internetach. Oferta przez nas sporządzona no to jest znacznie bardziej szczegółowa i nie da się je zrobić w kilka minut, więc jeżeli ktoś szuka wyższej jakości, kosztem oczywiście wyższej ceny, to zapraszam. Jeśli ktoś szuka najniższej ceny, no to pewnie nie tędy droga. Myślę, że to ogłoszenie można by tym optymistycznym akcentem zakończyć. I przechodzimy do dzisiejszego tematu.
[SŁAWEK] Tak, budownictwo ekologiczne, Krystian. Twój temat w sumie, jestem ciekawy w ogóle o czym będziemy mówić, bo jak zwykle rzadko kiedy ustalamy w ogóle szczegóły naszej rozmowy, więc jestem bardzo ciekawy co masz do powiedzenia.
[KRYSTIAN] No wiesz, właśnie budownictwo ekologiczne, ja chcę to poruszyć może z takiej troszeczkę innej strony niż sobie wiele osób wyobraża, myśląc budownictwo ekologiczne i dlatego mimo wszystko najpierw odbiję piłeczkę do ciebie i powiem co ty myślisz, co ci pojawia w głowie, gdy słyszysz hasło budownictwo ekologiczne.
[SŁAWEK] Ja czuję, że jestem zdziwiony i lekko podejrzany tym, co zaraz padnie, wiesz, bo tak chyba mówiliśmy w ostatnim podcaście, że ta ekologia stała się takim narzędziem marketingowym i to mi się do końca nie podoba, więc jak coś jest ekologiczne, to już tak, wiesz, tak ostrożnie do tego podchodzę. Natomiast ekologiczne to jest jakość zgodnie z naturą na pewno, ale nie wiem, czy idę za szeroko, ale wydaje mi się, że budownictwo jednorodzinne z założenia jest mniej ekologiczne niż np. budowa w mieście, gdzie jest zwarta zabudowa. Zastanawiam się, czy jeżeli ktoś stawia na pierwsze miejsce ekologię, czy powinien budować dom jednorodzinny, tak mówiąc wprost, wiesz. No bo jednak budowa domu jednorodzinnego sama w sobie nie jest ekologiczna. Budujesz dom o dużej powierzchni, daleko od szkoły, przedszkola, sklepu, więc musisz mieć drogi dojazdowe, musisz jeździć gdzieś samochodami. Trzeba mieć zapewne dwa samochody w ogóle w domu. Więc pytanie jest, czy budownictwo ekologiczne przy domach jednorodzinnych to nie jest trochę takie, wiesz, sprzeczne pojęcie.
[KRYSTIAN] No widzisz, to ty idziesz od razu w tą stronę, w którą ja chciałem cię zaprowadzić. Liczyłem na to, że powiesz, że budownictwo ekologiczne to domy ze słomy, gliny lub jakichś tam wodorostów morskich. No bo wielu osobom też się tak kojarzy, że dom ekologiczny czy budynek ekologiczny to taki, który jest wybudowany z naturalnych materiałów, które da się w 100% albo w 90% przynajmniej paru poddać recyklingowi, które da się zerwać na łące albo wyhodować sobie w lesie.
I coś w tym jest, nie da się ukryć, że budownictwo drewniane w pewien sposób jest w jakiś sposób ekologiczne, bo to drewno jest naturalnym materiałem i budowa domu ze słomy czy z kamienia czy z innych tego typu materiałów też może być ekologiczna. Właśnie jest to, co widzisz, już poruszyłeś zupełnie przypadkowo, jakby taki szerszy aspekt budownictwa, który możemy nazywać ekologicznym. No mi pod tym hasłem przychodzi przede wszystkim to, że jeżeli budujemy budynek i on ma być ekologiczny, to znaczy, że on ma być trwały, on ma być zbudowany na lata w taki sposób, żebyśmy nie musieli w niego inwestować dodatkowych pieniędzy, dodatkowych materiałów w okresie jego eksploatacji. Innymi słowy, jeżeli mamy budynek i on po 10 latach będzie nadawał się do kapitalnego remontu, to musimy po pierwsze wyrzucić wszystkie stare materiały, które się w nim znalazły, które już są zużyte i to już jest nieekologiczne, bo wyrzucamy śmieci, produkujemy dodatkową ilość śmieci, a o śmieciach mówiliśmy w jednym z poprzednich podcastów. i tego jest całe mnóstwo na budowie, a później wprowadzamy nowe materiały, które musiały z kolei zostać ponownie wyprodukowane z przeróżnych surowców, niekoniecznie wtórnych i wbudowujemy je od nowa w budynek. Dlatego pierwszym takim aspektem budownictwa ekologicznego moim zdaniem jest trwałość budynku, który powinien być zrobiony raz, a dobrze, tak żeby nie wracać do różnych tematów za kilka lat. I dwa, tak żeby on po kilkudziesięciu latach, no bo taki jest pewnie średni okres użytkowania budynków przez jedną osobę czy jedną rodzinę, żeby on po tych kilkudziesięciu latach nie był przeznaczony do rozbiórki, tylko nadawał się do remontu, czyli nie trzeba wyrzucać wszystkiego, już ścian, murów i fundamentów, tylko można tego użyć i na bazie tego przedłużyć życie tego budynku. Dzięki temu po prostu generujemy mniej śmieci i jest bardziej ekologicznie.
[SŁAWEK] No to pięknie, no tak, to jest najważniejsze, a przecież często widzimy różne zdania na ten temat, że buduję dom, co mnie obchodzi, co będzie za 50 lat. Dzieci i tak nie będą mieszkały, więc po co ja mam dbać o jakość budowy. No ale właśnie, jak już myślimy o ekologii, o naszym świecie, no to budujemy tak, żeby ten budynek przetrwał nas, nasze dzieci nawet. Da się to zrobić, to jest oczywiście możliwe. Więc jak najbardziej, zgadzam się, dobrze powiedziane.
[KRYSTIAN] I tu wchodzimy jeszcze dalej w szczegóły, bo można używać materiałów budowlanych i to jest to o czym się często myśli, tych ekologicznych, ale tutaj jest powszechne mniemanie o materiałach do budowy ścian, bo się myśli o budynku z drewna, no to w konstrukcji szkieletowej materiały do budowy ścian. Ale tak naprawdę tych materiałów jest całe, całe mnóstwo. Jeśli chcemy być bardzo ekologiczni, to trzeba by się zastanowić dokładnie w ten sam sposób nad każdym jednym materiałem, który stosujemy do budowy naszego domu. Czy on jest ekologiczny, czy jego produkcja była ekologiczna, bo to też kupienie materiału to jest w ogóle jedna sprawa i sam materiał z siebie, ale czy jego produkcja nie pochłonęła nieograniczonych ilości surowców, zasobów naturalnych, energii i tym podobnych. To też jest druga sprawa. mające istotny wpływ na ekologię tego konkretnego jednego budynku.
[SŁAWEK] Porównujesz np. dom szkieletowy i dom murowany, albo jakikolwiek inny dom. Patrzysz na to, że ściany są, niech będzie, z bardziej ekologicznego materiału, ale łatwo zapomnieć, że tak, fundamenty są właściwie identyczne, tyle samo materiału idzie w jednym i drugim przypadku. Dach, pokrycie dachowe, wykończenie, to są tysiące rzeczy, które mają, są takie same właściwie, niezależnie od technologii, którą wybierzemy, więc ten udział ekologii, powiedzmy, w ścianie budynku jest w skali całego budynku niewielki.
[KRYSTIAN] Dokładnie tak. No i kolejna rzecz, która mi przychodzi do głowy, myśląc o ekologii budynku, to jest jego ekonomia. To o tym też już wielokrotnie mówiliśmy. Ekonomia w sensie ogrzewania i chłodzenia, zapewnienia komfortu. mieszkańcom. Myślę, że tego tematu chyba dużo bardziej nie będziemy rozczłonkowywać, wchodzić w niego szczegółowo, ale tutaj na pewno też się ze mną zgodzisz. Jeśli chcemy mieć budynek ekologiczny, to on powinien zużywać jak najmniej energii, szczególnie tej nieodnawialnej do ogrzewania. No i tutaj można mówić o pompach ciepła, o energii solarnej i tak dalej, ale zasada jest prosta. Im mniej energii do ogrzewania on zużyje w całym swoim okresie użytkowania, tym bardziej ekologiczny po prostu będzie.
[SŁAWEK] Tak, zgadza się. I widzisz, teraz jak chcesz budować dom ekologiczny, to nie powinieneś budować domu, który ma ogromne przeszklenia. w którym trzeba będzie uruchamiać klimatyzację dwa miesiące w roku, żeby w ogóle zbić temperaturę do jakiegoś akceptowanego poziomu. Więc jak już myślimy o budownictwie ekologicznym, to nie możemy patrzeć tylko na materiały, z którego ten dom będzie wybudowany, ale tak trochę na to spojrzeć całościowo. To nie jest proste, bo jak Ty chcesz być tak w porządku z naturą, to musisz znaleźć prawdopodobnie architekta, projektanta, który zaprojektuje dom w taki sposób, aby jego… aby energia do ogrzewania i do chłodzenia tego budynku była jak najmniejsza. Jak wiemy, no kurczę, nie jest to proste, bo obliczenia można wykonać, ale… Nie każdy projektant to zrobi, nie każdy projektant zaprojektuje dom właśnie taki optymalny energetycznie.
[KRYSTIAN] Tak i tutaj myślę, że dzisiejsza moda na wielkie przeszklenia no niestety nie idzie w parze z ekonomią i ekologią.
[SŁAWEK] Tak, no właśnie. Niektórzy chcą mieć duże przeszklenia, żeby mieć widok na las, ale to jest kwestia widoku.
To nie jest ekologia, to że widzimy las. Więc żeby było jasność, ja nie krytykuję, bo szczerze mówiąc, ja nie jestem ekologiczny w rozumieniu tego słowa. Natomiast wiem, że jeżeli już ktoś idzie w ekologię, to niech to robi tak, Całościowo, a nie tylko wybiera jedną rzecz z dziesięciu, bo to nie wystarcza po prostu. A propos ekologii, to też łatwo tak się zatrzymać na budynku. Poprzednio mówiliśmy o takim domu zrównoważonym, żeby budować dom tak rozsądnie. W skrócie, nie ma sensu budować domu ekologicznego, jeżeli, pójdę skrajnie, wyrzucać śmieci do lasu, tak.
Ale to nie tylko chodzi o to. Jeżeli zamawiasz po 10 paczek z różnych Allegro i tak dalej do domu, no to generujesz już ślady węglowe i zanieczyszczasz środowisko, bo cały czas kurierzy też je podjeżdżają. Jeżeli przy jak najmniejszej usterce jakiegoś sprzętu elektronicznego wyrzucasz go i kupujesz nowy, zamierzasz spróbować go naprawić, no to znowu nie jesteś w ogóle za Pan Brat z ekologią, więc ja się staram na co dzień zachowywać ekologicznie na tyle, ile mogę. Wiem, że mogę zrobić jeszcze bardzo, bardzo, bardzo dużo. Nie robię tego z różnych powodów, być może po prostu z wygody. Natomiast chcę pokazać to, że sam budynek absolutnie nie wystarcza. Myślenie o samym budynku nie powinno polegać na tym, że budujemy budynek, jesteśmy ekologiczni, ale dbamy o to środowisko na co dzień. Zapraszamy przy okazji do naszego podcastu o śmieciach na budowie, bo tam też te wątki poruszaliśmy.
[KRYSTIAN] Tak, dokładnie, no tu patrzysz ogólnikowo i to też jest jakby to spojrzenie, które chciałem ująć w tym wywodzie.
[SŁAWEK] A mówiłeś, że podczas naszch będziemy mieli inne zdanie, obiecałeś mi, i co.
[KRYSTIAN] No, obiecałem Ci, a Ty miałeś takie samo zdanie jak ja, nawet mi o tym nie powiedziałeś. Tośmy się dogadali po prostu.
[SŁAWEK] Ech, naprawdę.
[KRYSTIAN] No masz ci las, ale słuchaj, jest jeszcze jedna kwestia, którą no zahaczyłeś powiedzmy na początku, to jest właśnie budowa domów na dużych działkach, gdzie jakby zagospodarowuje się jeden dom, zagospodarowuje pewną powierzchnię no użytków jakichś rolnych, nierolnych, jakichkolwiek elementów środowiska naturalnego, jakichś działek większych. I mało tego, że postawiamy na takim użytku dom, to od razu jako ludzie, jako społeczeństwo przekształcamy od razu całą okolicę. Powstaje piękny trawniczek, powstają ogrodzenia, drzewka, altanki, drogi dojazdowe, oczyszczanie itd., itd. i oprócz samego domu, cała infrastruktura wokół i zagospodarowanie terenu na działce własnej, na działce wszystkich 30 sąsiadów na polu, które rolnik podzielił kilka lat temu, jest mniej więcej taka sama. I pytanie, czy to jest ekologiczne, że pole zostało podzielone na 30 działeczek i na każdej powstał dom, do niego cała infrastruktura. No chyba tak średnio Ci powiem i widzę to na własnym przykładzie. No ja mieszkam Raczej na takiej spokojnej okolicy, na lekkim odludziu we wsi. Ze względu właśnie na ostatnią suszę i to, że wszystkie tereny wokół są zagospodarowane, a to pola, a to domy mieszkalne, a to las, a to coś tam. Nie ma kwiatów i nie ma pszczół w tym roku. Po prostu nie ma. I czy to jest ekologiczne. No chyba nie do końca. I tak możemy sobie tutaj troszeczkę ponarzekać, nie to żebyśmy byli sami jakimiś wielkimi ekologami, ja też tak jak Sławek podobnie jak i ty też nie jestem. No ale tak jak mówimy, jeżeli ktoś chce być ekologiczny, ktoś na to patrzy, ktoś zwraca na to uwagę bardziej niż my, a my też powinniśmy pewnie trochę bardziej niż teraz, to faktycznie trzeba podchodzić do tematu dużo bardziej całościowo niż tylko wymyślenie, że buduję dom szkieletowy, dzięki czemu jestem bardziej ekologiczny, no bo to guzik prawda.
[SŁAWEK] No tak, wiesz, bo to jest tysiące tematów, o których ja też nie dbam, ale na przykład zamiast trawniczka, które mam, zresztą wszyscy wiemy z ryty trawniczek przez kreta cały czas, powinna być na przykład łąka, która sobie swobodnie rośnie, która daje trochę cienia, która trzyma wilgoć, a taki trawniczek, który kosimy raz w tygodniu, to wilgoć dzieci w ogóle nie zatrzyma, potrzebuje bardzo dużo wody, żeby w ogóle ta trawa rosła. To też nie jest ekologiczne. Tak więc czuję, że jestem w tym podcaście trochę niezgodny ze sobą, bo mówię o tym, jak powinno być, a sam taki nie jestem. Postaram się trochę zmienić, jeżeli chodzi o moje podejście do ekologii, bo jest dużo do zrobienia takich właśnie rzeczy, że możemy zagospodarować tę przestrzeń w zupełnie inny, lepszy sposób.
[KRYSTIAN] No cóż, to trzymam cię za słowo. A ja chciałem jeszcze wspomnieć w kontekście ekologicznych materiałów, bo one są często tożsame czy utożsamiane z materiałami zdrowymi. Myśli się powszechnie, że jeśli kupię na przykład drewniane panele podłogowe, to one są zdrowe, bo one są naturalne. No i to też jest taka półprawda, którą sobie chyba sami wmawiamy, bo dzisiejsze materiały budowlane, szczególnie drewniane, po to, żeby były odporne, tak jak materiały sztuczne, po to, żeby przetrwały tak długo, po to, żeby były wodoodporne, żeby drewno na przykład nie odkształcało się z czasem, ze zmianami temperatury, ze zmianami wilgotności, jest tak bardzo nafaszerowane środkami chemicznymi, lakierami, bejcami i tak dalej, i tak dalej, już nie wchodząc w szczegóły, że tutaj ze zdrowiem, z ekologią to też zbyt wiele wspólnego nie ma. I to się tyczy nie tylko drewna, ale też innych materiałów, bo mówi się ostatnio, coraz modniejsza jest celuloza do ocieplania poddaszy, skosów czy stropów. i to jest niby materiał z recyklingu, pochodzenia naturalnego i tak dalej, więc teoretycznie ekologiczne i zdrowe, a z drugiej strony mamy tą celulozę, która się nie pali. Jaki papier się nie pali. Znasz taki papier, który się nie pali. Więc coś musi być w nim ciekawego, zastosowanego, żeby on się nie palił i tak jest z wieloma, z wieloma materiałami, które stosuje się w budownictwie.
[SŁAWEK] Więc trudny, trudny temat, słuchaj, wiesz, z tym budownictwem ekologicznym. Rzeczywiście, zresztą pamiętasz, jak powiedziałaś mi o temacie podcastu, to moja pierwsza myśl to była rzeczywiście domy ze słomy na przykład, bo takie też są rozwiązania. Kiedyś, powiem Ci, parę osób mnie pytało o te różne rozwiązania. Wiem, że tak się buduje, tak ludzie robią, ale to raczej są osoby, które są naprawdę pasjonatami. No bo ja sobie bym takiego domu nie wybudował, ponieważ wiem, że musiałbym teraz poświęcić mnóstwo czasu, żeby się dowiedzieć o tych technologiach, żeby wybudować dom w sposób właściwy. Projektanta raczej nie znajdę, chyba że są, to zapraszamy oczywiście do kontaktu, ale to jest tak bardzo niszowe, że nikomu chyba nie polecam takich rozwiązań, tak, bardzo, bardzo niszowych, bo wiesz, budynek, to też się rzadko mówi, budynek możesz wybudować właściwie z każdego materiału, tylko kwestia, jak je zastosujesz, jakie będą technologie, jakie będą połączenia i budynek będzie trwały. Czasami to, że jest jakiś materiał ekologiczny, Wcale nie oznacza, że by dom wybudować z tego materiału, nie musicie jeszcze użyć czterech innych, nieokolicznych materiałów, żeby to wszystko się trzymało kupy. Więc temat powiem Ci, no ciężki, ciężki.
[KRYSTIAN] Ciężki temat, ale to się sprowadza do tego, co powiedziałeś w poprzednim, czy jeszcze w wcześniejszych podcastach na temat budowy śmieci, że tak naprawdę budownictwo nie powinno być ekologiczne, tylko powinno być zrównoważone. I jak się okazuje, to też nie jest twój autorski termin, bo znalazłem w internecie, że to już tak zostało przez kogoś nazwane. I to zrównoważone budownictwo właśnie powinno uwzględniać te wszystkie aspekty, o których mówimy. Z jednej strony ekologię i świadomy wybór materiałów, żeby nie popaść w paranoje, ale też nie popaść w pułapki marketingowe, gdzie producenci zachęcają nas do zakupu jakiegoś materiału, który jest ekologiczny, papieru, który się nie pali lub czegoś podobnego i niby to ma być ekologiczne. No z drugiej strony trzeba pilnować tych wszystkich śmieci, które powstają na budowie i też nie budować budynku byle jak, żeby nie wygenerować dodatkowych śmieci za parę kolejnych lat. no trzeba pilnować tej ekonomii, raz, że budowa, dwa, że kosztów ogrzewania, bo to też ma wpływ, no i tak dalej, i tak dalej. To mi się wydaje, że jest droga ekologicznego budownictwa, to tak naprawdę droga do, droga zrównoważonego budownictwa. I tu się wkomponowują, myślę, te tematy, o których często mówimy i których właśnie przed chwileczką wymieniłem kilka. Co uważasz na ten temat.
[SŁAWEK] Uważam, mam taki wniosek, wiesz, wniosek, który był po paru miesiącach mieszkania w moim domu, że my jako rodzina generujemy bardzo dużo śmieci, bo jak mieszkasz w mieszkaniu, to wynosisz sobie raz na jakiś czas worek, jakby tego nie czujesz, ale jak ci przyjeżdża śmieciarka raz na dwa tygodnie na przykład, nagle się okazuje, że masz pod domem kilkanaście worków śmieci. I po pierwsze, chętnie bym znalazł jakieś badania, jak ma ta ekologia np. budowy budynku do generowania śmieci przez całą rodzinę, bo mam wrażenie, że tak naprawdę firmy różnego rodzaju przedsiębiorstwa spychają obowiązek bycia ekologicznym na konsumenta. na przykład zobowiązując nas do segregacji śmieci, jednocześnie sprzedając nam produkty opakowane w cztery folie i kartonowe jakieś pudła, które są poklejone i potem to wyrzucamy i płacimy jeszcze za wywóz tych śmieci. Kiedyś zrobiłem sobie takie zestawienie zdjęć, bo chciałem to kiedyś umieścić na wykopie, ale jakoś tego nie zrobiłem, że zrobiłem zdjęcia zabawek, które kupowałem dzieciom. to masz zawsze, albo prawie zawsze, masz duże opakowanie, bo to fajnie wygląda na półce, bo to wygląda atrakcyjnie, otwierasz opakowanie, a tam miejsca to jest tak na jedną czwartą może wykorzystane.
Dlaczego. No wiem dlaczego, bo duże opakowanie oznacza, że się to lepiej sprzedaje, no ale… To wszyscy robią nas konsumentów, brzydko mówiąc, w wała po prostu, bo to nie tak powinno wyglądać. Są firmy, które można karać, które można kontrolować. Łatwiej jest kontrolować x firm niż 100x konsumentów. to dlaczego my jako konsumenci mamy tak bardzo, bardzo dbać o ekologię, to moim zdaniem jest zupełnie wywrócono do górą nogami. Gdyby było normalnie, gdyby przedsiębiorstwo dbało o ekologię, gdyby wszystkie produkty były pakowane w sposób optymalny, Gdyby, gdyby, gdyby, to myślę, że sami byśmy wiedzieli, że warto dbać o ekologię, bo przykład idzie z góry. A jeżeli rządzący nie dbają o to, jeżeli firmy o to nie dbają, no to szczerze mówiąc, my też nie. Tak mówię, szeroko, szeroko.
[KRYSTIAN] Szeroko, szeroko pojechałeś, a ja to chciałem zawęzić do materiałów budowlanych i do naszego podcastu. Nie, szeroko słuchaj. No to ty powiesz szeroko, a ja powiem wąsko. To się nie będziemy zgadzać tutaj. Właśnie chciałem powiedzieć o materiałach budowlanych, których Po prostu śmieci po materiach budowlanych są wręcz nieskończonej ilości. To śmieci zmieszanych opakowań, plastików, kartonów i tak dalej, i tak dalej. No i o ile jeszcze kartonem pół biedy, no to powiedzmy jest produkt, który podlega recyklingowi i jest biodegradowalny jeszcze jakoś, takoś, no to się powiedzmy klei, chociaż drzewa się zużywają dosyć szybko na produkcję takich kartonów. no to pakowanie w dzisiejszych czasach wszystkiego w worki foliowe, których potem są ogromne hałdy, no to jest już niemodne, delikatnie mówiąc, i powinno zostać zaprzestane.
[SŁAWEK] No właśnie.
[KRYSTIAN] Ojej, widzisz. Także ponarzekaliśmy sobie, jak to zwykle bywa. I z tematu ekologicznego budownictwa musimy jakąś ciekawą, ciekawe na miniaturce dać, bo możliwe, że wiele osób się złapie na tym, że chcieliśmy rozmawiać o domach ze słomy. Otóż nie. Chcieliśmy sobie ponarzekać na nieekologiczne budownictwo. Także myślę sobie, ponarzekaliśmy i to chyba wszystkie tematy ja wyczerpałem, o których chciałem powiedzieć. Na koniec miałem to, co ty mówiłeś o budowaniu domu, że samo w sobie budowanie domu niekoniecznie jest aż tak bardzo ekologiczne jak wybudowanie w mieście, powiedzmy w przeliczeniu na metr kwadratowy, ale że już to powiedziałeś, to powtarzać nie będę.
[SŁAWEK] To słuchaj, to żeby, bo widzisz, bo zapomniałeś znowu, zapytałeś mnie o moją koszulkę, a ja mam znowu koszulkę tematyczną, oczywiście znowu nie widać, ale mam na niej drzewka różnego rodzaju, więc mam koszulkę z nadrukiem ekologicznym, chociaż biorąc pod uwagę liczbę koszulek, które mam… No to nie jestem ekologiczny, powinienem mieć ich dwa razy mniej.
A propos. Nie jest łatwe. Czy jesteśmy w stanie budując dom i jeszcze jakoś zadbać o tę ekologię. Mówiliśmy o śmieciach oczywiście. Ale jest temat, który był poruszony przez pewnego właściciela firmy budowlanej, który buduje domy szkieletowe, zresztą moja odpowiedź jest na moim kanale, więc zapraszam na mój kanał, jak się budować, nie zwariować, który mówił o tym, że dom murowany, było widać, że on uważa, że dom murowany jest zawsze murowany z ceramiki na pełnej zaprawie i przedstawił budowę domu murowanego jako coś, co generuje niesamowicie wiele nie tyle śmieci, co po prostu, cytuję, ta zaprawa, która jest używana do murowania, ona ląduje w glebie, to wnika gdzieś tam niżej i tak dalej, więc to z ekologią nie ma nic wspólnego, więc w pierwszej chwili pomyślałem, że po pierwsze, no nie, kto był na budowie to wie, że nie jest coś takiego, że zaprawa z bloczków ci otacza cały dom i jest jakiś syf, to to w ogóle nie. Po drugie, wcale nie musisz używać warstwy zaprawy tylko na przykład używać materiału i kleić na przykład na piankę, więc tak pomyślałem sobie, że to jest jakimś rozwiązaniem, ale szczerze mówiąc nie wiem, czy to jest bardziej ekologiczne, wiesz. Jestem ciekawy, czy ty masz jakieś zdanie na ten temat, co jest bardziej ekologiczne, zaprawa, pianka, czy w ogóle domurowane morze nie jest ekologiczne z założenia.
[KRYSTIAN] Wiesz co, no trudno mi się tutaj odnieść, bo jakby jest wiele aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę. No pierwsza rzecz, wiesz, jakie surowce są użyte do produkcji tego materiału czy tamtego, ile zużywa energii ta produkcja, a tamta później ile zanieczyszczeń powoduje transport tych czy innych materiałów i tak dalej i tak dalej.
Do oszacowania to jest niesamowicie trudne. Ale widzę tendencję, jaka jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie na przykład konstrukcje żelbetowe, czyli głównie fundamenty u nich i jakieś większe budynki, czy to przemysłowe, czy użyteczności publicznej, czy w ogóle jakiekolwiek jeszcze inne, gdzie robione są z żelbetu, to wszystko to jest przeliczane na tony emisji CO2. Raz, że CO2 jest modne w dzisiejszych czasach, na ile to jest taki odgórnie narzucony wskaźnik, którego musimy się trzymać, na ile to jest faktyczna ekologia, to już nie będę w to wnikał. Ale tak, tam budownictwo żelbetowe, takie murowane też, jest przeliczane na tonę emisji CO2 i ono jest niefajne. Uważa się, że im więcej zostanie betonu zużytego, No tym więcej CO2 wyemitowane, tym gorzej, dlatego oni bardzo chętnie budują swoje domy z drewna. Zresztą tam jest też taka kultura i tutaj, może trochę nie na temat, ale taka dygresja mała. Ja śledzę dosyć dużo tego co się dzieje w Stanach pod kątem budownictwa. No i Stany bardzo na Europę patrzą tutaj taką kontynentalną, szczególnie centralną Niemcy, Polska z taką lekką zazdrością, że my budujemy takie fajne, trwałe, mocne, ciężkie, masywne, z dużą akumulacyjnością cieplną domy murowane, no że ta ich technologia szkieletowa to nie jest aż taka super. No u nas się myśli zupełnie inaczej, czyli wychodzi z tego, że trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona. Ale tak, jeśli chodzi o sam ten kontekst ekologiczny, to oni już mocno przeliczają produkcję betonu na emisję CO2. Konstrukcje drewniane tego nie mają. No u nas jeszcze nikt tego nie liczy, jeszcze nie ma odgórnych jakichś nakazów, zakazów budowy z takiego czy innego materiału, ale może kiedyś do tego dojść, ktoś policzy, pomyśli. nie wykombinuje, że jeden metr sześcienny betonu emituje do atmosfery dwutlenek węgla. To jest karalne albo trzeba za to zapłacić, będzie dobrze. Więc jakby nie wiemy, co będzie tak naprawdę.
[SŁAWEK] No tak, ale widzisz, jak to łatwo przekłamać statystyki na różne sposoby, bo możesz liczyć ile kosztuje ekologicznie wybudowanie danego domu. ale możesz też wziąć pod uwagę np. 30 lat, bo może się okazać, może, to mówię od razu, bo to trzeba policzyć, że dom murowany będzie wymagał mniej energii, dlatego, że jest właśnie wyższa akumulacyjność cieplna i okazuje się w ciągu 30 lat, że jednak ten ślad węglowy jest mniejszy. jakieś założenie, bo to trzeba oczywiście sprawdzić. Więc no to jest naprawdę, wiesz jak łatwo manipulować różnymi danymi.
[KRYSTIAN] I tutaj jest bardzo łatwo. Jakby porównując domy murowane i drewniane, to moim zdaniem murowane tutaj wyjdą pewnie na początku gorzej, bo ta ilość energii zużytej do produkcji cegieł, bloczków betonowych czy czegokolwiek innego jest większa. Ale w długim okresie one mogą wygrać, bo są przypadki, i to nierzadkie w Polsce, domów mających już po 100 lat, w których ludzie mieszkają.
W mojej okolicy jest wiele domów tzw. poniemieckich z lat… żeby nie skłamać… 30-tych, 40-tych albo i wcześniejsze, nawet z lat 20-tych ubiegłego stulecia, czyli mając już 100 lat miejscami i ludzie dalej w tych domach mieszkają. Wyremontowali je niektórzy, wyglądają z zewnątrz zupełnie jak nowe budynki, współczesne, wewnątrz tak samo i dalej w nich mieszkają. I nie trzeba było budować całego domu od zera. W Stanach Zjednoczonych dom szkieletowy, który ma 100 lat, to już jest zabytek wręcz klasy zerowej. Takiego domu już nie można zburzyć, nie można go dotykać. Konserwator zabytków, pełna ochrona konserwatorska, jakby koniec, moment niedotykalny. Więc tam to jest ewenement dom szkieletowy, który tyle czasu przetrwa i go termity nie zjedzą. Myślę, że domy murowane mają tą przewagę. Jaka jest obiektywna prawda. Nie wiemy, pewnie się nie dowiemy. Badania będą różne, jeśli ktoś się będzie nad tym tematem pochylał czy już się pochyla. Wyniki będą różne, zależy co kto chce udowodnić. Trzeba tu się kierować pewnie zdrowym rozsądkiem.
[SŁAWEK] I tyle. Na pewno, nie wiem czy wiesz, w Austrii jest od, nie wiem od ilu lat, budynek, on się nazywa biurowiec 2226, ma taką nazwę dlatego, że tam jest przez cały rok właśnie temperatura między 22 a 26 stopni Celsjusza. Co ciekawe, tam nie ma fotowoltaiki, nie ma żadnej pompy ciepła, nie ma niczego, on jest po prostu, taki jest, bo ma grube ściany, ma takie materiały, są takie materiały użyte, żeby w tym budynku była zawsze komfortowa temperatura. Jedyny system, który ma, z tego co się dowiedziałem, to automatyczne otwieranie okien, żeby przewietrzyć na przykład budynek, żeby obniżyć temperaturę albo obniżyć dwutlenek węgla. Więc to jest dla mnie ekologia. Oczywiście zapewne koszt budowy takiego budynku musiał być większy, no bo materiały grube. wyższa akumulacja ciepła dzięki temu jest, ale z drugiej strony w ciągu kolejnych 100 lat, bo podejrzewam, że te 100 lat to w ogóle wytrzyma bez żadnego problemu, no to ten budynek nie generuje żadnych dodatkowych, nie generuje energii, nie ma zapotrzebowania na energię, więc w takim okresie, no to budynek taki może być uważany jako budynek ekologiczny i to jest dla mnie w ogóle super budownictwo. No ale to nie dla domu jednorodzinnego.
[KRYSTIAN] Byłeś na zamku w Malborku.
[SŁAWEK] Byłem, byłem.
[KRYSTIAN] Ale przejeżdżałem kiedyś do Ciebie jakiś czas temu. Przejeżdżałeś. No to przejeżdżałeś i widziałeś z daleka, ale czy byłeś w środku.
[SŁAWEK] Byłem też z wycieczką klasową, wiesz.
[KRYSTIAN] Z wycieczką klasową. Wiesz, to już nie pamiętam dokładnych liczb. Nie chciałbym też tam skłamać, ale jest coś takiego, Tam ściany są tak grube, ceglane i część budynku jest podpiwniczona, że w tych pomieszczeniach wewnętrznych za tymi wszystkimi grubymi murami, no tam też się utrzymuje stała temperatura kilkunastu stopni Celsjusza przez cały rok, no bo budynek ma tak wielką akumulację cieplną, że tam niewiele potrzeba, żeby było nie to, że może jakoś super ciepło, ale żeby zapewnić w miarę stałą temperaturę przez cały rok, więc ta duża akumulacyjność tutaj akurat też pomaga. Budynek stoi już kilkaset lat, nie wymaga wielkiego ogrzewania. Myślę, że to jest w miarę ekologiczne.
[SŁAWEK] Tak, no widzisz, no i stoi tyle lat. Stoi. Właśnie. Tak.
[KRYSTIAN] Tak, stoi tyle lat. Znowu przytyczek z konstrukcją drewnianym pewnie, ale… Przepraszam. Tak, ale to też jest prawda, bo mury zamku stoją już te kilkaset lat, a więźba dachowa i wszystkie elementy drewniane, które tam na zewnątrz były, jakieś bramy, mosty zwodzone i tak dalej, były już wymienione. Nie wiem, jak to jest z tym drewnem, ale coś jest na rzeczy.
[SŁAWEK] Ale mam już kolejny temat na podcast, bo mówimy o zamkach, a też często spotykamy się z opinią, że kiedyś murowali, stawiali wielkie zamki na cegłach na przykład, albo na kamieniach, to po co teraz robić fundamenty i zbroić je, tak. Więc to taki temat, wiesz, tak zajawkowy na kolejny raz może.
[KRYSTIAN] Tak, tak.
[SŁAWEK] Po co, po co to robić, skoro kiedyś tego nie robili i było dobrze.
[KRYSTIAN] I zamki stoją oczywiście. A widziałeś takie fundamenty. Wiesz, na czym stoi zamek w Malborku.
[SŁAWEK] Nie mam pojęcia.
[KRYSTIAN] na fundamentach, które stoją na dębowych palach. Nie wiedziałem o tym. To nie jest tak, że ktoś pozbierał kamieni, wsypał i to stoi. To tak nie działa.
[SŁAWEK] A to dobre, powiem Ci, jakbym już miał jakieś materiały dla mnie po podcaście, to chętnie wiedzę rozszerzę, bo mnie to coraz bardziej fascynuje, wiesz. Im bardziej zajmuję się budownictwem jednorodzinnym, tym bardziej mnie interesuje historia w ogóle budownictwa, więc chętnie się trochę zapoznam.
[KRYSTIAN] Dla mnie bardzo ciekawe pod kątem budownictwa są kościoły, bo to są budowle, które często stoją już po kilkaset lat, z lat ceglanych kościołów, z lat 1300, 1400, 1500, wiele takich obiektów stoi. I one są naprawdę w świetnym stanie.
To raz. Dwa mają przeróżnego rodzaju sklepienia. Naprawdę czasami tak fikuśne, że w głowie się nie mieści jak ludzie to na wysokości kilkunastu metrów w taki sposób budowali.
No i co. I stoją i służą do dzisiaj. Niektóre mają problemy swoje techniczne. To też nie można powiedzieć, że nie mają. No ale stoją po kilkaset lat. I to jest myślę też dobre świadectwo, że no dobrze zbudowany budynek da radę tyle czasu przetrwać.
[SŁAWEK] Wiesz, kiedyś jak architekt projektował kościół, to na szali było jego, wiesz, właściwie wszystko. Życie. Teraz, życie. Teraz jak ci ktoś zaprojektuje budynek, to najwyżej mu wystawisz złą ocenę na, wiesz, na Google Maps, więc presja jest trochę też inna, nie.
[KRYSTIAN] No właśnie, no. To też, a nie będziemy wchodzić w ten temat, bo Pójdziemy nie tam, gdzie trzeba. I tak już odpłynęliśmy troszkę od tego ekologicznego budownictwa.
[SŁAWEK] Ale nie no, słuchaj, ale masz rację. Kościoły, zamki, wiesz, solidne budownictwo, przetrwało wiele pokoleń, przetrwali nas i to jest ekologia.
A budować dom tylko na 15-20 lat z ekologią nie ma nic wspólnego. I niezależnie od tego, jaką technologię wybierzemy, Wybudujmy dom bez błędów, dobrze. Nie byłbym sobą, gdyby teraz nikt kliknął tutaj naszego kursu. Chociaż bardziej jest dla osób, które budują domy murowane. No bo widzimy jakie są błędy popełnione i pokazujemy jak ich uniknąć, po prostu. Zadajmy o to nasze środowisko. Ja też postaram się trochę wprowadzić ekologię w moje życie w takim razie.
[KRYSTIAN] No bo jednak. Czyli jeśli ktoś chce budować dom ekologiczny, to nasz kurs również pomoże, bo pokazuje jak zbudować dom trwały, solidny, dobrej jakości, a więc i w konsekwencji ekologiczny, do czego chyba dzisiejszy tytuł podcastu będzie nawiązywał.
[SŁAWEK] Pięknie aż.
Super. Naprawdę ekstra. Gratuluję pięknego zakończenia podcastu. Myślę, że możemy się już pożegnać, bo nic tego już nie przebije.
[KRYSTIAN] Także dziękujemy. Zapraszamy do tych wszystkich linków w opisie. Jak już ktoś zapomniał o czym było, to może sobie przywitać na początek i odsłuchać jeszcze raz. Dobra, to dzięki. Do zobaczenia następnym razem. Cześć.