0 Udostępnień

Posadowienie domu na płycie fundamentowej to rozwiązanie, które zdobywa coraz więcej zwolenników w Polsce.

Nic dziwnego, bo ma ono wiele zalet. Jednak bywa też często źle rozumiane i rodzi bardzo wiele pytań.

A w dzisiejszym podcaście postaramy się odpowiedzieć na jedno z nich: czy lepiej zastosować termoizolację pod czy nad płytą żelbetową?

 

 

TRANSKRYPCJA

[KRYSTIAN] Cześć, witajcie w kolejnym odcinku podcastu Dylematy Budowlane i dzisiaj porozmawiamy sobie o tym, czy lepiej zrobić termoizolację pod płytą, czy też nad płytą fundamentową. Zapraszam do słuchania. Cześć Sławku.

[SŁAWEK] Cześć Krystian.

[KRYSTIAN] Co na początek, może już jako nowa pozycja przedstawimy się, powiemy dwa słowa o sobie. Zaczynasz.

[SŁAWEK] Tak, bardzo, bardzo krótko. Sławek Zając. Od wielu lat jestem doradcą budowlanym. Prowadzę serwis, poradnik budowlany. Nazwa jest jak się wybudować i nie zwariować. Link tutaj jest nawet niżej. Dużo fajnych artykułów. Razem z Krystianem jesteśmy twórcą kursu online dla osób, które chcą wybudować dom bez błędów. Moją rolą jest to, żeby przekazać jak najwięcej rzetelnych, sprawdzonych informacji na temat wyboru działki i samej budowy.

[KRYSTIAN] Miało być krótko, więc ja, żeby zachować równowagę w przyrodzie, powiem tylko tyle. Nazywam się Krystian Lemkowski. Z zawodu i zamiłowania jestem inżynierem budownictwa. Zajmuję się m.in. prowadzeniem budową domów indywidualnych i zajmuję się również doradztwem budowlanym. I tak jak wspomniałaś, jesteśmy autorami kursu dla osób budujących własny dom. I myślę, że po tym krótkim wstępie możemy przystąpić do tego.

[SŁAWEK] A tak powiem Ci, że taka sytuacja z dzisiejszego popołudnia, bo ktoś kupił nasz kurs przygotowanie do budowy, czyli kurs, który przygotowuje do budowy o godzinie chyba 12 z hakiem. A 40 minut po zakupie dostałem maila, że cytuję, po pobieżnym przejrzeniu kursu, jednak ta osoba nie znalazła ciekawych dla siebie informacji, w związku z tym wysyła oficjalne odstąpienie od umowy, no i prosi o zwrot pieniędzy. I nie zgadniesz, co zrobiłem. Tak, od razu usiadłem, zrobiłem przerwy zwrotne, ponieważ na wszystkie kursy dajemy gwarancję, nawet 30 dni gwarancji i zapewniam, że to nie jest żaden wymyślony case, tylko naprawdę to się wydarzyło. Dajemy aż 30 dni gwarancji, ale rzeczywiście ktoś po kilku minutach klikania mógł po prostu postanowić, że kurs nie jest dla niego. Ja wychodzę z założenia, że ja nie lubię niczego kupować w ciemno, więc tym bardziej, jeżeli oferujemy kursy, z których każdy trwa po kilkanaście godzin, a kursy nie kosztują, nie wiem, 100 zł, tylko są droższe, no to każdy ma możliwość z nimi się zapoznać i jeżeli ktoś powie, że jednak ten kurs nie jest dla niego, nie ma problemu. Co więcej, nawet nie trzeba wysyłać żadnego oficjalnego odstąpienia od umowy. Krótki mail, numer konta, zwracam pieniądze i tyle. Rozstajemy się bez żalu. Tak więc zapraszamy na stronę jaksiebybudować.pl, bo naprawdę kupując nasze kursy nie macie żadnego ryzyka. Warto.

[KRYSTIAN] Nie wiem, czy mnie zachęciłeś do zakupu, ale po tym, że już 40 minut nie da się obejrzeć nawet 10% tego, co tam znajduje się w kursie, więc no nie. Może faktycznie komuś to nie odpowiadało, nie ma problemu, ale to jest miesiąc na to, żeby każdy mógł jednak się zapoznać z zawartością, z zawartością kursu. Otóż tak. Także tyle czasu, tyle jest gwarancji satysfakcji.

[SŁAWEK] Tak, ale 98% osób kupuje kursy i są zadowolone nie korzystając z tego prawa zwrotu, więc to jest dla mnie dowód, że kursy są przygotowane dobrze i odpowiadają na pytania osób, które chcą kupić działkę czy też się dowodowo przygotować.

[KRYSTIAN] Myślę, że to była zachęcająca informacja. Tak jest. Dużo bardziej niż to, że ktoś zwrócił.

[SŁAWEK] Jak zawsze, słuchaj, marketing mamy do opanowania jeszcze.

[KRYSTIAN] Musimy poćwiczyć jeszcze marketing.

[SŁAWEK] Krystian, co u Ciebie ciekawego.

[KRYSTIAN] No wiesz co. Właśnie my zawsze prosimy w naszych filmach, w naszych podcastach o zadawanie pytań, więc któregoś razu pod jednym z filmów wpadło pytanie na temat ocieplenia pod płytą fundamentową czy nad płytą fundamentową, co jest lepszym rozwiązaniem. No i po prostu wydało mi się, że to jest dosyć ciekawy temat, w naszym dzisiejszym podcaście, więc w niniejszym chyba możemy przejść do tematu tego odcinka.

[SŁAWEK] Tak jest, oczywiście zachęcamy do zadawania pytań i przechodzimy od razu do rzeczy, aczkolwiek chyba się przyda mały wstęp, ponieważ przede wszystkim o tym, czy w ogóle budować dom na płycie fundamentowej czy na tradycyjnych ławach, to w sumie zależy i o tym był cały poświęcony podcast kilkanaście chyba tygodni temu, więc zapraszamy. W wielkim skrócie, jeżeli warunki gruntowo-wodne nie wymagają posadowienia domu na płycie, no to tak naprawdę fundamenty tradycyjne powinny być tańsze, na pewno nie jest to złe rozwiązanie. Natomiast jeżeli warunki gruntowo-wodne wymagają płyty fundamentowej, no to właśnie mamy pewien problem, bo co doradca, co firma wykonawcza inaczej, niektórzy proponują dany układ warstw w płycie, niektórzy twierdzą, że powinna być termoizolacja pod płytą, niektórzy nad płytą, Można się w tym pogubić i mam nadzieję, że dzisiaj trochę wątpliwości rozwiejemy.

[KRYSTIAN] Trochę tak. Miejmy nadzieję, że trochę tak. Przede wszystkim chciałbym się już nie skupiać dzisiaj na tym, czy wybrać płyty fundamentowe, czy tradycyjne fundamenty. Nie chciałbym się skupiać na warunkach gruntowo-wodnych. Chciałbym tylko omówić temat, czy izolacja pod płytą, czy nad płytą. Wszystkie inne tematy na chwileczkę sobie odkładamy na bok. I tutaj bym powiedział tak, możemy wyróżnić dwa skrajne przypadki, to znaczy cała termoizolacja, jaka znajdzie się na gruncie, czy jaka ma znaleźć się właśnie w tej przegrodzie, która oddziela wnętrze budynku od gruntu, w tym przypadku płyty, cała termoizolacja znajduje się pod płytą i drugi skrajny przypadek, to cała termoizolacja znajdzie się na płycie. No i oczywiście, jak nie trudno zgadnąć, będzie też trzeci przypadek, czyli coś pomiędzy. I zacznę od tych dwóch skrajnych, opowiem, Co moim zdaniem jest istotne w obu tych wypadkach. No i to co wyjdzie na koniec będzie pewną wypadkową i będzie można sobie każdy do własnych warunków, do własnych potrzeb, do własnych przemyśleń będzie mógł to sobie dostosować. No i co. Zacznijmy może od tego.

[SŁAWEK] Czekaj, tylko jedna rzecz w ramach wyjaśnienia, żebyśmy się trochę nie pogubili. Może rozdzielamy. Płyta fundamentowa, jako określenie, to będzie całe rozwiązanie, czyli termoizolacja itd. Natomiast jak mówimy o tym, czy dawać termoizolację pod płytą, czy nad płytą, to wtedy mówimy o płycie żelbetowej. Więc żeby to rozróżnić, że są dwie różne płyty. Płyta żelbetowa jest częścią całej konstrukcji, jaką jest płyta fundamentowa. Dobra.

[KRYSTIAN] Dla potrzeb tego podcastu możemy przyjąć takie nazewnictwo, bardzo dobra propozycja. Czyli będziemy mówić o tym. termoizolację powinno się zastosować pod płytą żelbetową, czy też nad płytą żelbetową. Zaczniemy od przykładu pierwszego, czyli ocieplenie pod płytą żelbetową.

No i co nam tutaj się z tym wiąże. Pierwsza myśl, którą większość osób myślę ma, to jest taka, że pod płytą żelbetową stosuje się termoizolację z XPS, czyli styroduru tak zwanego i jest to materiał droższy niż styropian, EPS, o lepszej właściwościach, o większej wytrzymałości, o często lepszej termoizolacyjności, o mniejszej nasiąkliwości, ale jednak droższy niż styropian EPS. Dlatego zastosowanie styroduru pod płytą żelbetową jest rozwiązaniem droższym niż zastosowanie styropianu nad płytą. Rzeczywiście tak jest, ale to nie jest jedyna cecha, bo to jest pierwsze, co przychodzi na myśl, ale to jest tylko, jak powiedziałbym, czubek, wierzchołek góry lodowej. będziemy wchodzić zaraz w system od głębi, więc tych cech będzie dużo, dużo więcej. Kolejna taka cecha, którą myślę mało kto rozpatruje, a moim zdaniem ona jest bardzo, bardzo ważna, to jest to, że stosując styropian tylko czy ocieplenie, tylko i wyłącznie pod płytą, okazuje się, że nasza płyta wędruje wyżej w całej konstrukcji. Płyta żelbetowa, wędruje wyżej w całej konstrukcji płyty fundamentowej, czyli zestawu wszystkich warstw, które po kolei są.

Co to oznacza. To oznacza to, że po pierwsze wynosimy naszą płytę żelbetową ponad poziom terenu, coraz wyżej, więc ona jest mniej narażona na zalewanie strony wód, nie tyle gruntowych, tylko tych opadowych, więc tutaj sobie poprawiamy sytuację. Takie rozwiązanie możemy stosować też, gdy na przykład chcielibyśmy zrobić płytę grzewczą, czyli płytę żelbetową zatopioną zatopionym w niej ogrzewaniem podłogowym.

Więc tutaj jest jakieś pole do optymalizacji kosztów. Czy jestem fanem tego rozwiązania. Niekoniecznie, bo nie lubię łączyć konstrukcji budynku z instalacjami. Lubię te czyste sytuacje, kiedy mogę bez napraszania konstrukcji, w razie potrzeby naprawy albo remontu, zajęć ślady, wymienić coś. No tutaj takiej możliwości nie ma, ale technicznie też da się to zrobić. Z drugiej strony ocieplenie pod płytą, Oprócz tego, że ma tą wadę, o której wcześniej powiedziałem, czyli cenę, ma też wady, które są nie do końca w Polsce jeszcze rozpoznane. To znaczy nie wiemy, jak z biegiem czasu w różnych rejonach kraju, w różnych warunkach gruntowych, za 20, 30, 40 lat, te płyty, jakim one staną się mieszkaniem dla gryzoni. To jest coś, czego nie wiemy, o ile oczywiście płyty fundamentowe istnieją na świecie już od dosyć dawna, w Polsce też płyty były stosowane już od dawna, no to na szeroką skalę one tak naprawdę są stosowane dopiero od paru lat. Tu jest pewien jeszcze znak zapytania dotyczący tego, co wydarzy się z ociepleniem, jaka będzie to pożywka na gryzoni, albo może i nie, za następne kilkadziesiąt lat. Więc tu jest taka pewna doza niepewności związana z tą izolacją ciepłą pod samą płytą. No i cóż, to myślę, że trzy najważniejsze cechy wymieniłem, chyba, że stąd przychodzą ci jakieś pytania do głowy.

[SŁAWEK] Znaczy na temat gryzoni, bo jak rozumiem, jeżeli jest jakieś ryzyko, nawet niewiadome, no to można na przykład dać chudy beton pod termoizolację, tak aby nie było drogi dla gryzoni, tak. To podraża całą płytę, ale zmniejsza ryzyko.

[KRYSTIAN] Tak, pod płytą jak najbardziej można dać chudy beton. Przy czym, to co wspomniałeś wcześniej, różne, przeróżne rozwiązania istnieją w przyrodzie. Wykonawcy mają różne pomysły na to i robią bardzo różnie. I jeżeli pod płytą danie chudego betonu jest jak najbardziej w porządku i wcale nie trudne i nie jest aż tak strasznie kosztowne, żeby nie było warto tego zrobić, no o tyle sprawa się komplikuje nieco bardziej, jeżeli chodzi o boki płyty. No bo ciężko wyobrazić sobie, żeby obetonować boki płyty po to, żeby zabezpieczyć się przed gryzoniami, tutaj trzeba zastosować coś innego. Więc tu jest jakaś doza niepewności związana z tym, jak to się zachowa w czasie. I to też nie jest tak, że u wszystkich na pewno będzie katastrofa. Absolutnie nie chciałbym, żeby ktoś się tego odebrał. Po prostu nie do końca wiemy przy masowej skali, jak to się zachowa za 50 lat.

[SŁAWEK] A to można się z tego oczywiście śmiać, ale znam osoby, które np. jakaś mysz, prawdopodobnie jakaś mysz weszła w styropian elewacyjny, czyli jakoś dostała się od dołu, weszła właściwie na wysokość parapetu i drapie wieczorami albo nocą. To jest okropny dźwięk, bo nie możesz go do końca zlokalizować i nie możesz nic z tym zrobić tak naprawdę, bo ta mysz jest po drugiej stronie muru, ukryta gdzieś w styropianie, gdzie nie ma takiego dojścia, więc jestem w stanie uwierzyć, że są osoby, które mogą mieć problem z takimi gryzoniami pod płytą, tylko być może nawet jeszcze o tym nie wiedzą. Ja bym się trochę bał nawet nie stosowania betonu podkładowego właśnie z tej przyczyny.

[KRYSTIAN] Tak i wiesz co, to może się wydawać ekstremalny przypadek to, co powiedziałeś, że jakaś mysz weszła sobie w styropian. Ale bardzo żałuję, że nie mam zdjęcia tego, co wtedy naocznie raz w życiu widziałem, bo to był remont budynku przemysłowego na terenie zakładu zamkniętego przemysłowego, gdzie zdjęcia można było robić.

Niestety zdjęcia na to nie ma. Ale remontowaliśmy budynek przemysłowy i cała elewacja, no nie dużego, właściwie sekcji budynku jedna, była zrobiona ze styropianu. I pod ten styropian nie weszła jedna mysz, tylko chyba całe stado myszy.

Ten styropian wyglądał jak ser szwajcarski. Był tak podziurawiony, tak bardzo zjedzony. Dosłownie można było oderwać tę warstwę tynku razem z klejem i siatką, bo ona już się nie trzymała. I pod spodem było widać całkowity labirynt, tak jakbyś przekroił mrowisko na pół. I było po prostu widać labirynt, w którym mieszkały sobie myszki. Więc to skrajny przypadek. bo to musiało się tam dziać nie od dziś, a że budynek przemysłowy, niezamieszkalny i tak dalej, to nikt tego nie słyszał. No, ale takie rzeczy się zdarzają.

[SŁAWEK] Niby skrajne przypadki, ale one zdarzają się chyba częściej niż myślimy. Jak się dopiero interesujemy tematem, to takie rzeczy wychodzą na wierzch, ale nawet teraz sobie przypomniałem, że niedawno u mojej teściowej był taki problem, ponieważ jak byliśmy u niej, to ona powiedziała, że jest jakiś dziwny problem, bo na tarasie cały czas są kulki styropianowe, ona je zamiata, jeden dzień, dwa dni nie jest spokój i potem znowu są kulki styropianowe. Z dołu nic nie było widać, w ogóle skąd te kulki się biorą, nie wiedzieliśmy. Pierwsza myśl taka była, że może sąsiad coś remontował i te kulki wiatr zwiewał. Okazało się, co nie jest niespodzianką teraz, po tej naszej rozmowie, że po prostu mysz weszła od środka, albo od zewnątrz w sumie, nie wiemy, wydążyła taki mały otworek, że nie było nawet z zewnątrz, patrząc z dołu, tego otworka widać i tam sobie miała po prostu gniazdko, wydłubywała kolejne korytarze, styropian sobie leciał na zewnątrz i tak dalej. Więc za dużo takich przypadków znam, żebym ryzykował. Oczywiście dopóki nas to nie spotkał osobiście, to nie wierzymy w takie historie, ale zapewniam, że one się zdarzają.

[KRYSTIAN] Tak i to co w międzyczasie jeszcze przyszło mi do głowy, już może skończymy temat teologiczny. To co mi jeszcze przyszło do głowy jako cecha, zaleta można by powiedzieć termoizolacji pod płytą fundamentową jest taka, że robimy wtedy coś, co możemy nazwać ciepłą płytą.

To jakby umowna nazwa na potrzeby tego podcastu. Zaraz powiem o przeciwności, czyli zimnej płycie. Ciepła płyta, to znaczy taka, która jest cała ze wszystkich stron otoczona ociepleniem i mamy ciągłość ocieplenia, która przechodzi od spodu budynku na ściany budynku i nie ma tutaj żadnego mostka termicznego związanego z tym, że gdzieś w którymś momencie jest przerwana termoizolacja i powstaje jakikolwiek mostek termiczny, który może nam ciepło odprowadzać, czy to do gruntu, czy do powietrza obok budynku. I to jest, bym powiedział, zaleta. Jako drugi biegun, czyli całkowitą przeciwność, mamy tą konstrukcję, o której mówiłem wcześniej, czyli termoizolacja w całości jest ułożona na płycie żelbetowej. No i tutaj dla kontrastu mamy coś takiego jak zimna płyta fundamentowa, czyli płyta fundamentowa jest w całości wyciągnięta poza termoizolację, więc ona w żaden sposób nie jest ocieplona sama z siebie.

Jakie to ma konsekwencje. To może mieć istotną konsekwencję i właściwie odradzałbym robienia czegoś takiego w momencie, gdy budujemy dom w technologii murowanej, no bo wtedy ściany murowane stoją bezpośrednio na płycie, która to płyta, jest nieocieplona w żaden sposób od zewnątrz, od strony zewnętrznej, czyli ma bezpośredni kontakt z zimnym gruntem czy też z zimnym powietrzem na zewnątrz. Takie coś możemy zastosować w momencie, gdy po pierwsze nie mamy innego wyjścia, bo na przykład płyta jest na palach, Taka sytuacja też może się zdarzyć, że mamy pale fundamentowe, bo jest grunt bardzo słaby, na to trzeba wylać płytę żelbetową, no bo oczywiście między palą a płytą żelbetową nie możemy ustawić żadnej termoizolacji.

Więc tutaj jakby to jest takie usprawiedliwienie, takie rozwiązanie. Albo taka sytuacja, gdy budujemy dom szkieletowy. W domu szkieletowym ten mostek cieplny wynikający z połączenia ściany szkieletowej, która sama w sobie zawiera już dużo termoizolacji, połączenia jej z płytą żelbetową, ten mostek nie jest taki duży i jesteśmy w stanie zachować ciągłość termoizolacji pomiędzy ścianą, taką względną ciągłość, bo oczywiście są słupki, ale taką względną ciągłość termoizolacji jesteśmy w stanie zachować, no bo możemy połączyć termoizolację, która znajduje się w ścianie szkieletowej z termoizolacją, która znajduje się na płycie. Więc tutaj jakby z technicznego punktu widzenia mamy różne przypadki, różne rzeczy się mogą nam wydarzyć.

Jakie są zalety. No zalety są takie, że w grubości tej termoizolacji możemy beztrosko, praktycznie w dowolnym kierunku, na dowolnej odległości układać instalacje. O ile wodna instalacja, no to jakby nie stanowi takiego aż problemu.

No o tyle problem większy jest z instalacją kanalizacyjną, bo instalacje kanalizacyjne już mają konkretniejsze średnice, 50-100 mm nawet. Muszą mieć zachowany spadek, więc jeżeli grubość styropianu na posadzce, na płycie, jeżeli budowy w tym przypadku będzie za mała, no to nie uda się uzyskać odpowiedniego spadku, jeżeli długość tej rurki przyłączeniowej kanalizacyjnej będzie zbyt duża, więc tutaj mamy taką swobodę. No i cóż, etapowanie budowy jest też zupełnie inne, bo możemy sobie wybudować stan surowy zamknięty i wtedy dopiero na spokojnie pomyśleć o tym, co robić dalej, jak to robić dalej, gdzie porozmieszczać ścianki, gdzie ma być ogrzewanie podłogowe, gdzie go nie ma być, gdzie mają znajdować się właśnie urządzenia, które będą podłączone do kanalizacji typu umywalna, wanna, zlew, WC, prysznic. Więc tutaj też to ma wpływ pozytywny, takie rozwiązanie na sam harmonogram budowy, na postęp prac. Jeżeli coś jest nie zaplanowane wcześniej, to właśnie to drugie rozwiązanie ze styropianem na płycie daje większą swobodę w późniejszych zmianach. Nie musi być wszystko dopięte na ostatni guzik, tak jak na to miejsce. W przypadku, gdy robimy płytę żelbetową na samej górze i ona już praktycznie będzie naszą posadzką pod okładziny podłogowe, pod płytki czy pod parkiet drewniany. Jakie pytania Ci się tutaj urodziły. Czy przytakujesz głową.

[SŁAWEK] Przytakuję, ale… Jedna rzecz, a propos instalacji, jeżeli chodzi o rozwiązanie z termoizolacją pod płytą żelbetową, w tym rozwiązaniu, w takim razie, gdzie są prowadzone instalacje i czy w takim razie też nie potrzebujemy jakiejś warstwy styropianu na płycie żelbetowej, aby niektóre instalacje ukryć.

[KRYSTIAN] Tak jak mówiłem, na początek chciałem Wam mówić te skrajne rozwiązania i w rozwiązaniu, gdzie mamy całą termoizolację pod płytą, a na tym tylko czystą płytę żelbetową i na niej będzie układany płytki i parkiet, no to instalacje takie jak ogrzewanie podłogowe i instalacja ciepło-zimnej wody są rozprowadzane w grubości płyty. Po prostu w żelbecie one są zatopione. Natomiast kanalizację trzeba przewidzieć, gdzie ona ma wystawać z powierzchni płyty i całość przeprowadzić pod pod systemem całej płyty, czyli pod termoizolacją. Tylko piony muszą być wycięte przez samą płytę, więc tutaj nie ma miejsca na późniejsze zastanowienie, nie ma miejsca na błąd. To musi być precyzyjnie zaplanowana budowa z precyzyjnie zaplanowanym wyposażeniem i wykończeniem wnętrza, gdzie mają się konkretne urządzenia zrobić.

[SŁAWEK] A to zawsze proponujemy, żeby przed rozpoczęciem budowy już wiedzieć, jak będzie budynek wykończony, bo wtedy masz łatwiej.

[KRYSTIAN] Tak, czyli jeżeli ktoś przeklikał cały kurs, obejrzał dokładnie, no to na pewno sobie z tym da radę, więc też nie jest aż tak duże wyzwanie, ale czasami fajnie jest sobie budować na spokojnie. Też nie jest zła opcja przecież.

Można pójść wtedy w tą drugą stronę, że obydwa rozwiązania są dobre. Nie ma czegoś takiego, że jedno jest złe, drugie dobre. Oczywiście właśnie do tego zmierzam, że każdy ma swoje cechy.

No i co teraz. Teraz co się najczęściej praktykuje u nas w Polsce, to jest to, żeby robić płytę z termoizolacją, płytę żelbetową z termoizolacją pod płytą i nad płytą. Dzięki temu co się wydarza. Łączymy tak naprawdę oba te światy, obie te skrajności, o których tak opowiadałem przez kilka minut, bo łączymy najważniejszą cechę tego, co jest pod płytą, czyli zachowujemy ciągłość termoizolacji, Ta termoizolacja też jest wtedy bardziej efektywna i z lepszej jakości, ale z racji tego, że jest droga, no to po prostu zmniejszamy sobie nieco jej grubość, na przykład nie 20 centymetrów, dajemy tylko przykładowo 10, tak, żeby troszeczkę tych kosztów jednak zaoszczędzić, troszeczkę zmniejszyć te posiadania związane z właściwością materiału, jakim jest XPS i łączymy to z tymi cechami, które mówiłem przed chwilą, czyli właśnie z tym, że dajemy sobie pewną swobodę na wykończenie później tych pomieszczeń wewnętrznych, dajemy sobie miejsce na poprowadzenie instalacji czy to kanalizacyjnej czy innych.

I to jest takie rozwiązanie, które moim zdaniem w tej chwili jest dosyć optymalne. On łączy wiele właśnie takich dobrych cech obydwu tych rozwiązań i nie nastawiałbym się, jeżeli nie ma jakichś przeciwwskazań, nie nastawiałbym się na to, żeby jedno lub drugie skrajne rozwiązanie stosować. Raczej stosowałbym rozwiązanie pomiędzy, to łączące.

I co. I tutaj też częstym pytaniem jest to, jaką grubość styropianu na płycie zastosować i jaką grubość styropianu pod płytą zastosować. To oczywiście zależy po pierwsze od budżetu, po drugie od tego, jak bardzo chcemy mieć dom zaizolowany, czy może chcemy mieć już wręcz dom pasywny. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach, w dzisiejszych termoizolacjach takim standardem jest sumaryczna grubość termoizolacji, łącznie pod i nad płytą, około 15 do 20 centymetrów. Przekraczanie tego nie ma już dużego sensu. Zwiększamy sobie mocno osiadania samego styropianu, później w konsekwencji osiadania też posadzek, no bo styropian jest takim materiałem, który z czasem po prostu siłą rzeczy osiada, taka jest jego natura, a w zamian nie dajemy sobie aż tak dużej termoizolacyjności. Oczywiście, jak najbardziej, zwiększając grubość termoizolacyjność się zwiększa, ale efekt finansowy nie przekłada się aż tak bezpośrednio w koszt zakupów stosunkowo do późniejszego czasu zwrotu z inwestycji, więc moim zdaniem sumaryczna grubość to jest 15 do 20 centymetrów i należałoby to podzielić na takiej zasadzie, żeby jakieś 8 do 10 centymetrów położyć na płycie po to, żeby właśnie ukryć swobodnie instalację przede wszystkim kanalizacyjną, bo ona jest najbardziej wymagająca, jeśli chodzi o te spadki, o swoje gabaryty. Takim absolutnym minimum to jest około 6 cm, poniżej tego to praktycznie nie da się już użyć ani kanalizacji, ani rur z ciepłą, zimną wodą użytkową, więc te 8-10 cm to jest takie optimum moim zdaniem. No i tą resztę, dopełnienie do tych 15 do 20 centymetrów powinno się moim zdaniem położyć pod płytą, bo tam one będą wtedy pracowały jako zapewnienie ciągłości, ciągłości termoizolacji wokół budynku ze wszystkimi związanymi z tymi zaletami. Przy tak największym obszarze…

[SŁAWEK] Ja cieszę się, że ten temat jest poruszony, bo ja tylko słucham i zadaję pytania, więc bardzo, bardzo dla mnie to jest komfortowy odcinek Dylematów Budowlanych. Słuchaj, czy jeżeli chodzi o konstrukcję, to już wszystko. Bo chciałbym trochę o hydroizolacji oczywiście porozmawiać.

[KRYSTIAN] Myślę, że możemy na tym skończyć temat konstrukcji.

[SŁAWEK] Dobra, to powiedz mi teraz, jak zabezpieczyć te fundamenty przed nieszczęsną wilgocią. Bo widzisz, moje pytanie jest zadane dlatego, że po pierwsze mamy różne konstrukcje płyty, przez co jak ktoś chce znaleźć wykonawcę, który wykona płytę, to dostanie, podejrzewam, 12 wycen i każda oferta będzie inna, będzie inny przekrój płyty i tak dalej, i tak dalej. W kursie pokazujemy, które rozwiązania są dobre, ale trochę mnie zadziwia to, że jest sporo rozwiązań, które nie są prawidłowe. Tak jakby niektórzy liczyli na to, że brak jednego elementu jest na tyle mało ryzykowne, że nic się nie stanie. To są częste argumenty. Więc jak powinna być wykonana płyta fundamentowa, aby w ogóle nie było ryzyka przedostawania się wilgoci do środka budynku.

[KRYSTIAN] No wiesz, jakby ten temat porusza się po pierwsze szczegółowo w kursie, po drugie u mnie na blogu jest szczegółowe artykuł na ten temat i nie chciałbym wszystkiego kropka w kropkę opowiadać tutaj. Tylko powiem najważniejszą, najważniejszą, najważniejszą rzecz, tak. Tutaj widać link do mojego bloga na YouTubie. Powiem najważniejszą rzecz, bo hydroizolacja, jak to zwykle bywa, należy traktować nie jako jedną warstwę, czy jako jeden materiał, tylko jako cały system, bo to jest takie zabezpieczenie kaskadowe, tak. Nie możemy opierać się, dobra, może inaczej, przyrównam to do analogii dachu. Wszyscy wiedzą, że na dachu pada deszcz. Tutaj jakby nie odkryją Ameryki.

No nie. I dlatego na dachu mamy dachówkę, blachodachówkę, blachę na rąbek czy cokolwiek, jakiekolwiek to z wewnętrznym zabezpieczeniem, to co jest ładne i wygląda, wygląda dobrze zgodnie z gustem właściciela. I to coś zabezpiecza dom czy dach przed przeciekaniem wody w jakichś 98-99 albo nawet 99,99%. Czyli to jest prawie, że niemal całkowicie szczelne, ale wiedząc to, że to jest całkowicie szczelne, ale może się też jakiś malutki, maluteńki przeciek w razie co, albo w razie gdy grad spadnie na dachówkę i ta dachówka pęknie, albo cokolwiek innego się wydarzy, wszyscy i nikt co do tego nie dyskutuje, nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wszyscy stosują wstępne krycie dachu, czyli coś, co jest pod spodem, co w razie przecieku pokrycia głównego ma przejąć na siebie tą niewielką ilość wody, która może się tam przedostać, odprowadzić ją poza obrót budynku do rynny albo po prostu niech to spadnie na ziemię, byle nie spadło nam do ocieplenia dachu i nie przemigrowało jakoś do wnętrza budynku.

Nie ma żadnych wątpliwości. Wszyscy się z tym zgadzają, że tak powinno być, tak jest. Wszyscy tak robią. Tak samo powinno się podchodzić do hydroizolacji fundamentów, ścian fundamentowych i wszystkiego tego, co znajduje się pod powierzchnią terenu.

No bo jaka jest różnica. Jeżeli mamy wodę w gruncie, czy to jest woda gruntowa, która jest podciągana generalnie, czy to jest zwierciadło wód gruntowych, które jest bardzo wysoko, czy to jest woda opadowa, która wsiąknęła w ten grunt i w tym gruncie po prostu jest. W gruncie jest jakakolwiek woda. Tak samo jak deszcz jest w powietrzu, tak samo w gruncie jest woda.

I ta woda może się przedostać do naszego fundamentu i może do tego fundamentu wejść. No i jeśli ktoś machnie tę rękę, a tam jeśli mam mokry fundament, to mi nic nie będzie, no to w tym momencie powinienem wyłączyć ten podcast i dalej nie słuchać. Bo mokry fundament to są same kłopoty.

To jest ryzyko rozwoju pleśni, grzybów. To jest większa jego przewodność cieplna, czyli straty energii, czyli ochłodzenie ściany, szczególnie tego miejsca połączenia ściany ze ścianą fundamentową albo z płytą fundamentową. To znaczy, że ściana parteru na samym swoim dole może być zimniejsza, może zawilgotnieć, a zimna i mokra ściana na nocą pleśnie i grzyby. Więc sam kłopot, nie chcemy tego, po prostu tego nie chcemy. Dlatego również do hydroizolacji fundamentów powinno się pochować tak samo, czyli stosować podwójne zabezpieczenie. Pierwsze zabezpieczenie, mówimy teraz o płytach fundamentowych, więc skupmy się na tym, Pierwsze zabezpieczenie to jest zawsze zabezpieczenie przed podciąganiem kapilarnym, jakikolwiek przerywacz tej wilgoci. To może być warstwa drenażowa, która od spodu nie pozwoli wodzie podejść wyżej, nie pozwoli być podciągniętą kapilarnie do samego fundamentu. To może być na przykład z boku jakaś warstwa drenażowa albo membrana kubełkowa, która przerwie podciąganie kapilarne ten napór wody z gruntu, już na elementy, czy to ocieplenia, czy samej płyty żelbetowej.

I to jest jakby pierwsze zabezpieczenie, tak samo jak dachówka na dachu. I drugie zabezpieczenie, to jest to, co zwykle ludzie nazywają hydroizolacją. To jest jakiś rodzaj warstwy membrany, papy, która po prostu w razie, jeżeli woda przedostanie się przez tą pierwszą warstwę, ma za zadanie zatrzymać ją całkowicie i nie dopuścić do tego, żeby nasza konstrukcja, nasze wnętrze budynku zostało zawilgocone. I tutaj te rozwiązania są absolutnie Przeróżny, tak jak mówię, papy, membrany, masy KMB. Płyta z betonu wodoszczelnego też będzie w porządku, dobre zabezpieczenie pod warunkiem zastosowania tego wcześniejszego. Tak jak mówię, zawsze stosujemy podwójne zabezpieczenie i układ tych warstw, układ tych zabezpieczeń oczywiście należy dobrać do tego, co wybierzemy. Jeżeli wybieramy płytę, tą, którą mówiłem wcześniej, ciepłą, czyli ona ma XPS od spodu, to zabezpieczenie będzie zupełnie inne niż w przypadku, gdy płyta będzie na dole, a ocieplenie będzie na płycie. Więc tu też trzeba się nad tym zastanowić, jak sytuacja wygląda. Inne zabezpieczenie też będzie w momencie, kiedy nasza płyta jest mocno zagłębiona w gruncie, kiedy np. budujemy dom z piwnicą na płycie fundamentowej, a inne to zabezpieczenie będzie w momencie, jeżeli budujemy na górce dom, Nasza płyta jest dosyć wysoko wyniesiona  więc tutaj z każdym razem trzeba dobrać to zabezpieczenie konfiguracji indywidualnie, pamiętając o tym, że ona powinna być dwustopniowa, a czasami może nawet i trzystopniowa.

[SŁAWEK] Tak jest, ograniczamy ryzyko. Chyba trochę tak jest, że wiesz, jakby nam padał deszcz na głowę, to jest to bardziej irytujące niż jakieś wilgotne fundamenty i grzyb na ścianie. Myślę, że nie warto. Ten, kto ma jakąś pleść, grzyba na ścianie, to wie, że to nic fajnego, bo nie jesteś w stanie, jeżeli są wilgotne fundamenty, zwalczyć skutków. Znaczy zwalczyć na chwilę, ale za chwilę to się znowu pojawi, bo jak są wilgotne fundamenty, to tam naprawdę trzeba je odkopać i zabezpieczyć. Nie warto tego robić. Po budowie domu, bo są wyższe koszty. Lepiej to zrobić już na etapie budowy.

[KRYSTIAN] Płyty nawet nie odkopiesz od spodu.

[SŁAWEK] No tak, to w ogóle tragedia.

[KRYSTIAN] Tego się nie da zrobić już po oparciu.

Nie polecam. A powiem Ci, że zresztą może nasi słuchacze nie przyglądają się tak bardzo różnym budynkom. Ja mam zawodowe doświadczenie i w różnych budynkach No nie to, że specjalnie, ale oglądam jak one są stworzone.

Czasem mimochodem. I wiele starych budynków ma po prostu na, czy to wewnątrz, czy na zewnątrz, na poziomie cokołu, na ścianie fundamentowej parteru, ma jakieś tam odpadającą farbę, takie purchle z farby, z tynku, z elewacji. Czasami tynk odpadł. Taka jest codzienność, tak. Czy chcemy mieć taką codzienność. No ja bym nie chciał. Jeżeli ktoś chce, to jakby nie bronimy, ale to nie jest tak, że te budynki są stare i to odpada, bo wszystkie stare budynki lecą. Nie, to wynika z tego, że po prostu w dawnych czasach, w starych budynkach ktoś jeszcze nie słyszał o hydroizolacji. Jak dzisiaj już znamy ten temat, jest dosyć dobrze rozpracowany, jeżeli chodzi o branżę budowlaną i można z tego śmiało korzystać z tej wiedzy i z tych rozwiązań.

[SŁAWEK] Słuchaj, wielkie dzięki. Dodam tylko, że w kursie pokazujemy jakie są prawidłowe przekroje płyty fundamentowej, jakie są nieprawidłowe, a także służymy, chociaż bardziej Krystian, jeżeli chodzi o płyty fundamentowe, służymy radami. Mamy grupę dla kursantów, tam jeżeli ktoś ma jakieś pytanie dotyczące na przykład fundamentów, no to na te pytania odpowiadamy, bo zależy nam na tym, aby każdy wybudował dom bez błędów. przy tym, przy tym budowie, żeby nie zwariował, no i ten kurs jest najlepszym narzędziem, najlepszą inwestycją, jaką można zrobić, aby ten dom bez błędów wybudować.

[KRYSTIAN] Tak, na koniec mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie, ale zanim je zadam, to musimy przypomnieć, muszą być ogłoszenia jeszcze przecież, zapomniałeś, że mamy darmowy kurs, że mamy darmowy kurs, tak, dla osób, które są na samym początku, w samym początku swojej przygody z budową domu. Tutaj może dwa słowa więcej od Ciebie.

[SŁAWEK] Tak, są dwa minikursy. Jeden dla osób, które szukają działki. Jest pięć lekcji. Drugi kurs, który przygotowuje do budowy. Jeżeli nic nie wiesz na temat budowy domu, no to to jest właśnie kurs dla Ciebie. Pokazujemy, jakie są koszty budowy, jak podejść do budowy domu. Jak takie właśnie cenne informacje dla każdego, kto chce swój dom wybudować. Link do zapisu jest poniżej. W pierwszym mailu można wybrać kurs, który nas interesuje. Jeżeli ktoś nie ma działki, to może wybrać dwa kursy. Czemu nie. Wtedy dostanie te trzynaście lekcji.

[KRYSTIAN] Jak są za darmo, to jakby szkoda nie skorzystać.

[SŁAWEK] Ja bym brał. Ja też. Więc nie namawiam.

[KRYSTIAN] Jak ktoś nie chce za darmo, I tutaj już zupełnie bez haczyków.

Nawet satysfakcji nie ma, bo to jest za daarmo. Więc lepszej okazji nie będzie. Drugie, co chciałem powiedzieć z ogłoszeń, to jest to, że jeżeli ktoś absolutnie nie chce zajmować się takimi przyziemnymi sprawami jak budowa swojego domu, w sensie nie chce się zajmować tym, żeby decydować, czy płyta fundamentowa została wykonana prawidłowo, czy to ocieplenie ma być jednak u góry, na dole, jakie mają być jego grubości, a później czy ściany są proste czy krzywe. Jeżeli ktoś ceni swój czas trochę bardziej niż pieniądze i chciałby jednak zlecić budowę kompleksową komuś, z tym kimś mogę być ja, więc jeżeli ktoś z Was, drodzy słuchacze, planuje budowę swojego domu w okolicach Warszawy, to jak najbardziej zapraszam do skorzystania z moich usług. Link znajduje się w opisie tego filmu na YouTubie, więc wszyscy słuchający na innych platformach zapraszani są na YouTube. I teraz moje pytanie do Ciebie najważniejsze, nad którym się zastanawiam od samego początku tego odcinka. Jaką masz koszulkę tematyczną.

[SŁAWEK] Taka bardzo jesienna koszulka. Taki nastrój jesienno zimowy. Chociaż ładna pogoda jeszcze jest na szczęście. Ale już się do zimy szykuje.

[KRYSTIAN] Ja myślałem, że to są jakieś liście palm i innych ciepłych krajów.

[SŁAWEK] Gdybym znał temat naszego odcinka to bym sobie jakąś koszulkę z myszami załatwił. Nie wiedziałem, że pójdziemy w tym kierunku. Przy okazji mam wielką prośbę do słuchaczy, jeżeli znacie jakiś pomysł na to, jak wypędzić kreta z działki, to bardzo proszę, bo o krecie mówiłem już parę razy w podcastach, ale znowu wyszedł. Dosłownie kilka dni temu znowu mam chyba 30 kopców na działce i ja już mam dosyć, znaczy dosyć zaakceptowałem ten stan rzeczy, polubiłem mojego kreta, ale jeżeli zna ktoś w jakiś dobry sposób, no to bardzo, bardzo, bardzo proszę Was, dajcie znać.

[KRYSTIAN] Jak się nazywa.

[SŁAWEK] Kret. Jeszcze na ty nie przeszliśmy. To jest na razie taki pan kret z sąsiedztwa. Ale mam nadzieję, że nie będzie za długo u mnie i nie będziemy musieli przejść na te. Naprawdę nic fajnego. Z tego co wiem, krety wcześnie rano wychodzą, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, więc możesz na przykład wtedy stać i oczekiwać go i z nim porozmawiać.

[KRYSTIAN] Przejdź się na ty albo możesz stać ze szpadlem.

[SŁAWEK] No dobra, jest jakiś pomysł. Tylko muszę rano wstać w takim razie. To może być najtrudniejszy etap, ale postaram się. No to cóż, chyba to by było na tyle na dzisiaj.

[KRYSTIAN] Dziękujemy wszystkim widzom oraz słuchaczom. za obejrzenie i wysłanie naszego dzisiejszego odcinka podcastu i do zobaczenia we wtorek za tydzień o 2.19. Do zobaczenia. Cześć.

[SŁAWEK] Dziękujemy. Cześć.

0 Udostępnień