0 Udostępnień

Bardzo wiele osób decyduje się na dużą, życiową zmianę: przeprowadzkę z mieszkania do własnego domu.

Zderzają się one jednak z różnymi pytaniami, mitami i wątpliwościami, np. że lepiej nie stosować ogrzewania podłogowego w sypialni.

Jeśli również stoisz przed wyborem „budować czy nie budować?” to zapraszamy do wysłuchania dzisiejszego podcastu!

 

 

TRANSKRYPCJA

[SŁAWEK] Dzień dobry, zapraszamy do wysłuchania kolejnego podcastu z cyklu Dylematy Budowlane. Dzisiaj luźny podcast kierowany do osób, które jeszcze nie mieszkały w domu jednorodzinnym. Mamy garść wskazówek dla osób, które właśnie budują pierwszy dom. Zapraszamy do słuchania. Cześć Krystian, dzisiaj przechodzimy chyba od razu do rzeczy, chyba że coś ciekawego u siebie działo w ostatnich tygodniach. Chciałbyś coś opowiedzieć.

[KRYSTIAN]  Cześć, cześć Sławku. Najważniejsze co bym chciał powiedzieć to powinniśmy się przedstawić, bo dzisiejszy podcast kierujemy dla osób, które być może po raz pierwszy nas widzą i słyszą, więc warto by było się przedstawić. Ja nazywam się Krystian Lemkowski, jestem z zawodu i zamiłowania Inżynierem budownictwa, zajmuję się prowadzeniem inwestycji budowlanych wielorodzinnych, buduję domy jednorodzinne. Doradzam razem ze Sławkiem osobom, które budują własny dom. Tworzymy kursy budowlane wspólnie, więc zajmujemy się szeroko pojętym doradztwem budowlanym. A Ty Sławku kilka słów o sobie może.

[SŁAWEK] A ja jestem Sławek Zając, jestem doradcą budowlanym, twórcą serwisu Jak się wybudować i nie zwariować oraz oczywiście kursów budowlanych. Prowadzimy podcasty, no dzielimy się wiedzą po to, aby każdy wybudował dom i przy tym nie zwariował. W naszych podcastach i materiałach przekazujemy dużo informacji technicznych i około technicznych. W ostatnich podcastach było dużo informacji technicznych o stropach, o akumulacji ciepła i tak dalej, więc zapraszamy do innych odcinków, a dzisiejszy odcinek jest skierowany do osób, które, no, właściwie jeszcze nie potrzebują informacji technicznych, bo jeszcze nawet nie wiedzą, jak to jest żyć w swoim domu i jeszcze nawet nie podjęli decyzji, czy chcą się budować, czy też nie. Zanim zaczniemy mała, nie tyle reklama, co propozycja, a przypomnienie. Stworzyliśmy dwa minikursy, darmowe minikursy, które można, które się można zapisać, zapisując się na newsletter. Link na dole lub będzie też link w opisie pod filmem.

Tam są dwa kursy. Jeden składający się z ośmiu lekcji dla osób, które już mają działkę i chcą się do budowy domu przygotować, a drugi minikurs jest dla osób, które szukają działki. Jest tam kilka lekcji dotyczących tego, jak szukać działki, na co zwracać uwagę, jak wygląda cały proces. Zapraszam. Każda lekcja jest wysyłana na maila. Każda lekcja to nowy, cenny film, więc zapraszam do zapisów.

[KRYSTIAN]  Tak, a ja przy okazji zapraszam też do zadawania pytań, do przejrzenia poprzednich naszych podcastów, do zajrzenia na Sławka Blog, do serwisu Jak się wybudować i nie zwariować, no bo tam są różne materiały, które pomagają też osobom, które budują dom po raz pierwszy. Odpowiadamy też na wasze pytania, bo tych pytań troszeczkę jest, także odpowiadamy, zachęcamy do zapoznania się z poprzednimi materiałami, bo tam też dużo różnych ciekawych odpowiedzi znajdziecie, a dzisiaj zaczniemy Już zupełnie, od samego początku, wręcz od pomysłu, jeśli ktoś zamarzy o własnym domu, co powinien wiedzieć, gdy w własnym domu jeszcze nie mieszkał i rodzą mu się w głowach przeróżne pytania. Od czego zaczniemy, Sławku.

[SŁAWEK] Chyba zacznijmy od ogrzewania, bo to jest temat, który każdego męczy. Ty Krystyno, ile pamiętam, wcześniej nie żyłeś w mieszkaniu. Ja żyłem w mieszkaniu w Warszawie no 20 lat, potem jeszcze wynajmowałem mieszkanie z narzeczoną, więc trochę przeżyłem lat mieszkając właśnie po prostu w małym mieszkaniu.

No i jak pewnie wiecie, większość mieszkań jest ogrzewanych kaloryferami. I w domu jednorodzinnym od kaloryferów się już odchodzi, albo nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że już się odeszło. To jest naprawdę wielka rzadkość, żeby był dziś kaloryfer w nowych domach, ponieważ takim standardowym źródłem ogrzewania jest ogrzewanie podłogowe. Polega to na tym, że w wylewce, czyli w warstwie betonu, którą masz pod panelami lub pod płytkami, są zatopione zazwyczaj rurki z wodą. Ta woda ma odpowiednio wysoką temperaturę i oddaje tę wysoką temperaturę podłodze. Efekt jest taki, że podłoga oddaje ciepło, ale z punktu widzenia użytkownika wygląda to tak, że ta podłoga po prostu nie jest chłodna, nie jest zimna, nie jest taka nieprzyjemna. nie jest też gorąca, jest po prostu taka, można powiedzieć, neutralna, oczywiście, jeżeli instalacja jest dobrze wykonana. I wiem, że dużo osób, które myślą o budowie domu, myślą nad systemem ogrzewania i myślą nad różnymi sposobami, typu ogrzewanie ścienne, sufitowe i tak dalej. Natomiast z mojego doświadczenia, jeżeli nie mamy żadnych specjalnych wymagań, to ogrzewanie podłogowe jest takim powszechnym, wręcz standardowym rozwiązaniem i szczerze mówiąc, chyba nawet nie ma co szukać innych rozwiązań, jeżeli to rozwiązanie wam odpowiada.

[KRYSTIAN]  No, ja bym tutaj zahaczył jeszcze na taki temat, bo jeżeli ktoś wcześniej mieszkał przez wiele lat w mieszkaniu, może nawet nie wiedzieć, czy ogrzewanie podłogowe będzie mu odpowiadało. Odpowiedź moja jest taka, zaryzykuję w ciemno, że chyba 99,9% osób, które miało z tym styczność jest zadowolona, więc absolutnie, jeżeli ktoś buduje dom po raz pierwszy i nie miał z tym styczności, to ogrzewanie podłogowe jest tą drogą, w którą należy pójść, to jest w tej chwili rozwiązanie podstawowe i naprawdę bardzo, bardzo, bardzo fajne, bardzo dobre. I tutaj nie bałbym się tego, tutaj jakieś narosły też mity wokół ogrzewania podłogowego, że, że unosi ono kurz, że unosi ciepłe powietrze, że nie powinno się go mieć w sypialni. No to jest generalnie mitologia budowlana. To jest bezpieczne ogrzewanie. Nie powoduje roznoszenia się kurzu po całym domu i tym podobnych rzeczy, więc, więc jak najbardziej to jest, to jest w tej chwili standard i w to powinniśmy iść nawet jeżeli ktoś Szuka jakichś rozwiązań bardziej ekonomicznych, bo grzejniki byłyby trochę tańsze albo coś, to odradzam. Polecam po prostu ogrzewanie podłogowe jako absolutną podstawę w nowym domu.

[SŁAWEK] Ja tylko jeden mit chcę rozwiać, bo sam się na niego nabrałem, gdy budowałem dom te 10 lat temu. Mianowicie, kilka osób mówiło mi, że przy ogrzewaniu podłogowym puchną stopy, jest to ogrzewanie niezdrowe i tak dalej, więc nie mam tego ogrzewania w sypialni u siebie, na czym ubolewam, bo wstaję z łóżka i jak jest zima, no to. wkładam stopami na zimną podłogę. Więc absolutnie tak nie jest, jeżeli instalacja jest dobrze zrobiona, nogi nie mają prawa puchnąć, ponieważ ta podłoga nie jest gorąca, żeby aż tak było źle, tylko jest po prostu komfortowo.

Tak więc tak to wygląda. Polecamy po prostu takie rozwiązanie. Kolejny temat to wentylacja, bo też wiele osób, pewnie myślących o budowie domu, widzi różnego rodzaju artykuły o wentylacji i na pewno spotkaliście się z informacjami takimi, że wentylacja mechaniczna jest obowiązkowa w tych czasach, że jest ekologiczna, że nie ma możliwości wybudowania domu energoszczędnego bez wentylacji mechanicznej itd.

To też są wszystko mity. Po pierwsze przepisy wcale nie zobowiązują nas do posiadania wentylacji mechanicznej. można mieć wentylację grawitacyjną, czyli dokładnie taką wentylację, jaką mamy w domach, przepraszam, w mieszkaniach. Czyli jest komin, przez który wylatuje zużyte powietrze i cóż, każdy, kto żyje w mieszkaniu raczej jest zdrowy, powietrze jest wentylowane i tak dalej. Kluczowe przy takiej wentylacji jest tylko posiadanie nawiewników, aby czyste powietrze wlatywało do środka domu. Natomiast wentylację mechaniczną proponowałbym tylko wtedy, kiedy znowu mamy jakieś specjalne oczekiwania związane z wentylacją i z jakichś powodów wentylacja grawitacyjna nam nie odpowiada.

[KRYSTIAN]  Tak, tutaj się zgodzę, przy czym nie uogólniałbym tak bardzo, że w mieszkaniach są wentylacje grawitacyjne, bo też w nowym budownictwie, w wysokich budynkach wentylacja mechaniczna jest już obowiązkowa, więc te wentylacje mechaniczne już są coraz powszechniejsze też w budynkach wielorodzinnych. Jeżeli, to też żeby się nie sparzyć, żeby być w pełni świadomym, wentylacja grawitacyjna zdarza się, że ona w budynkach wielorodzinnych, w mieszkaniach, że ona działa po prostu źle, tak, to się zdarza. Ale trzeba mieć na uwadze to, że często przyczyną niedziałającej prawidłowo wentylacji grawitacyjnej w budynkach wielorodzinnych jest brak nawiewników w oknach albo one są cały czas zamknięte, więc tam nie ma możliwości dopływu świeżego powietrza, więc wentylacja nie ma czego odebrać. Jakby proste, koło się zamyka. Jeżeli do pomieszczenia wpuścimy świeże powietrze, to wentylacja zacznie działać prawidłowo i będzie to powietrze odbierać.

To pierwsza rzecz. A druga rzecz jest taka, że też często zdarza się słabo działająca wentylacja grawitacyjna na ostatnich piętrach. Tam jest to niestety dosyć powszechne, bo kanał kominowy jest na ostatnim piętrze bardzo, bardzo krótki i nie ma już tej zdolności wyciągania powietrza. Jeżeli będziemy budować sobie sami dom od początku, można te kanały przemyśleć jako dłuższe, tak żeby ten ciąg odpowiednio był zapewniony albo na zewnątrz zamontować. Dziękuje za oglądanie! Liczy się z pieniędzmi, no to nie nastawiałbym się, że wentylacja mechaniczna to jest opcja obowiązkowa i inaczej się dzisiaj nie da, bo to nieprawda. Da się też inaczej, są różne rozwiązania pośrednie, więc wszystko się da. Tutaj z tą wentylacją mechaniczną na spokojnie, tak bym powiedział.

[SŁAWEK] Tak, wielkie dzięki za wyjaśnienia.

Kolejny punkt, który mam na liście dotyczy tego, jaki dom powinien być. Bo znowu, jak ja żyłem z moimi rodzicami i bratem w mieszkaniu, no to mieliśmy dwa pokoje, mieliśmy jedną łazienkę i kuchnię. Tymczasem budując dom nawet o dosyć niewielkiej powierzchni, moim zdaniem powinniśmy wygospodarować oprócz łazienki, dodatkowe WC. Dwa, że zawsze przyda się druga ubikacja, drugie miejsce w ramach jakichś tam awaryjnych sytuacji. A jeżeli planujemy mieć dom z poddaszem użytkowym, czyli taki, który ma dwie kondygnacje, ale druga jest umieszczona pod na przykład skośnym dachem lub planujemy mieć dom piętrowy, no to warto, aby była co najmniej jedna łazienka na każdej kondygnacji, tak, aby nie trzeba było chodzić po schodach. Myślę, że takie właśnie nawet małe WC, to nie musi być duża powierzchnia, czasami wystarczy około 2,5 metra kwadratowego, To jest coś, co naprawdę niesamowicie podwyższa komfort. Jeżeli tam umieścimy tylko ubikacje i zlew jakieś szafki, to będzie super. Jeżeli jesteśmy w stanie trochę więcej miejsca wygospodarować, wybudować większe WC i umieścić tam kabinę prysznicową, no to oczywiście jeszcze lepiej takie WC na przykład będzie służyło naszym gościom, którzy postanowili u nas nocować. Dzięki temu nie będą musieli wchodzić do naszej łazienki głównej, która jest przeznaczona tylko dla domowników.

[KRYSTIAN]  Tak, generalnie zgadzam się z tym co mówisz, przy czym tu też trzeba sobie uświadomić, że powierzchnie w domu to są troszeczkę inne powierzchnie niż w mieszkaniu, bo w mieszkaniu jednak no większość tych projektów mieszkaniowych no to jest te 40-50 metrów, to jest taki chyba polski standard, gdzie się wciskają 2-3 pokoje. I te pokoiki są naprawdę małe, mają te 9 metrów. Ja sobie zdaję sprawę, że osoby, które przechodzą z mieszkania na swój pierwszy dom, gdy jeszcze nigdy wcześniej w domu nie mieszkały, potrzebują tej przestrzeni i chcą mieć pokoje większe.

I czasami stąd się bierze szaleństwo, nazywając rzeczy po imieniu, ale też absolutnie rozumiem skąd to się bierze. Ludzie chcą przestrzeni, to jest jasne, ale też nie ma co Nie ma co przesadzać, te pokoje o powierzchniach kilkunastu metrów w domach, one są okej, jeśli każdy ma swój pokój i to jest w porządku. Natomiast to co jest w projektach, się często zdarza, jest już mniej w porządku i na co bym chciał zwrócić uwagę. to to, że typowe projekty katalogowe zawierają bardzo mało przestrzeni takiej magazynowej.

W nawiązaniu do tego, co powiedziałem przed sekundką. Te projekty katalogowe odpowiadają na potrzeby ludzi, którzy chcą mieć więcej miejsca w pomieszczeniach, typu sypialnie, pokoje, salon, kuchnia itd. To jasne i zrozumiałe, ale nie odpowiadają na takie potrzeby, że Ktoś przechodząc z mieszkania do domu będzie potrzebował więcej rzeczy takich okołodomowych typu kosiarka, może więcej rowerów wtedy albo rowerki dla dzieci, jakieś sanki, jakieś sprzęty do utrzymania ogródka typu konewki, grabie, szpadle itd. Będzie więcej miejsca w domu, co oznacza, że też i odkurzacz może większy, albo i dwa. No, jest takich rzeczy, które w domu możemy sobie na to pozwolić, a w mieszkaniu nie. Ale możemy sobie na nie pozwolić, pod warunkiem, że tej powierzchni do przechowywania będzie więcej, dlatego bardzo, ale to bardzo zachęcam. żeby nie szaleć aż tak mocno z powierzchniami pokojów, bo dodanie pięciu metrów kwadratowych na sypialni zwiększy sypialnię o pięć metrów, zwiększy koszty oczywiście. Na każdym pokoju dodanie po pięć metrów bardzo zwiększy koszty, a funkcjonalność dyskusyjnie. Ale w to miejsce dodałbym powierzchni magazynowych typu garaż, schowki, garderoby, pomieszczenie warsztatowe jeśli ktoś ma jakieś więcej rzeczy garażowo-ogrodowych, tego typu miejsca. W to moim zdaniem powinno się zainwestować pieniądze, a nie w bezkrytyczne powiększanie sypialni sobie czy pokojów, bo to oczywiście przyniesie efekt, ale myślę, że na komfort użytkowania bardziej wpłynie to, że jest gdzie schować odkurzacz niż to, że mamy wielki salon, a odkurzacz stoi w salonie.

[SŁAWEK] Tak jest, słusznie mówisz. Czasami słyszę takie informacje, że wiesz, że tam budować dom poniżej 100 metrów kwadratowych to w ogóle nie ma sensu, dom musi być duży i tak dalej. Ale tak naprawdę ja mieszkałem w mieszkaniu 45 metrów kwadratowych w 4 osoby. Teraz mieszkam w domu 135 metrów kwadratowych plus garaż, plus kotłownia.

No i szczerze mówiąc mam po prostu miejsca a miejsca, tak. W wielu przypadkach takie dom o powierzchni nawet 90 czy nawet 70 metrów kwadratowych dalej będzie mega przestronny w porównaniu do mieszkania o tym samym metrażu nawet, ponieważ w domu mamy jeszcze przecież działkę. Mamy możliwość zbudowania jakiegoś garażu na zewnątrz. Możemy gdzieś przechowywać rzeczy, nie tylko w domu, ale właśnie gdzieś na zewnątrz. Więc tak naprawdę patrzmy na nasze oczekiwania, nasze potrzeby. Nie za bardzo się przejmujmy tym, kto jaki dom buduje, o jakim metrażu, bo są ludzie, którzy budują się po to, żeby się pokazać. Nam jest głupio budując mniejszy dom, ale tak naprawdę to my będziemy mieszkać w tym domu, a nie znajomi, rodzina i tak dalej. I druga wskazówka, jeżeli szukamy jakichś kosztów budowy albo projektów, to pamiętajmy tylko o tym, że powierzchnia użytkowa, czyli powierzchnia, którą zajmują wszystkie pomieszczenia, to nie jest jedyny parametr, bo trzeba wziąć pod uwagę garaż i kotłownię, a garaż, koszt budowania jednego metra kwadratowego garażu jest właściwie taki sam jak koszt budowy jednego metra powierzchni użytkowej, więc zastanówmy się, czy garaż jest na pewno potrzebny, ale o kosztach zapraszamy do jednego podcasta, bo tam to rozłożyliśmy na czynniki pierwsze.

[KRYSTIAN]  Tak, tu wiesz co, tylko sprostuję, bo to jeśli kierujemy podcast do słuchaczy początkujących, będących na początku tej drogi budowlanej, w projektach katalogowych spotkacie się z kilkoma różnymi rodzajami powierzchni budynku. Jest powierzchnia netto, powierzchnia użytkowa, powierzchnia podłóg, No przeróżne jeszcze nazwy się trafiają, bo każde biuro projektowe może sobie jakieś tam przeróżne powierzchnie ponazywać inaczej i nie wszystkie oznaczają całkowitą powierzchnię budynku, tak. Szczególnie powierzchnia użytkowa to jest akurat jedno z pojęć jakoś określonych prawnie, gdzie powierzchnia użytkowa to jest taka bez garażu, bez schodów, bez pomieszczeń technicznych na przykład. Więc porównując powierzchnie trzeba naprawdę bardzo, bardzo uważać. Najbezpieczniejszym wskaźnikiem do porównywania powierzchni jest porównanie powierzchni wszystkich pomieszczeń liczonych po podłodze. To jest jakby dosyć uniwersalne i tutaj trudno o pomyłkę, przy czym nie zawsze to na stronie danego projektu katalogowego jest od razu widoczne, a czasami w ogóle i trzeba sobie to policzyć samodzielnie, więc tutaj taka moja mała uwaga i wskazówka.

[SŁAWEK] Super. A jak zapiszecie się do naszych minikursów, tam w jednym odcinku mówię, że jeżeli macie jakieś projekty katalogowe na oku i zastanawiacie się, czy wycena danego biura projektowego jest realna, to proszę wtedy o maila. A szybko rzucę okiem, czy biuro projektowe czasami gdzieś nie przekłamuje, bo zdarza się, że ceny budowy są zaniżane po to, aby dany projekt wydał się bardziej atrakcyjny. Skoro mówimy już o powierzchniach, to jeszcze nawiążę do garażu. Bo też wiem, że sporo osób, które mieszkają teraz w mieszkaniach, myśląc o budowie domu, nie wyobrażają sobie tego, aby nie mieć garażu. No ale garaż przecież nie jest obowiązkowy. Powiem więcej, bardzo często zdarza się tak, że garaż jest wybudowany i w nim jest po prostu graciarnia.

Samochód stoi pod garażem. Zresztą ja nie jestem wyjątkiem. Parkuję. Zobaczcie, jak samochód stoi przed garażem. taki na jeden samochód, co najmniej myślę, 25 metrów, nawet wygodniej 30. Jak pomnożymy sobie przez orientacyjne tylko koszty jednego metra wysokości, niech będzie, 5 tysięcy złotych, no to wychodzi nam 150 tysięcy złotych za garaż, który być może nawet nie będzie używany. Lepiej o tym pomyśleć. Może zamiast takiego garażu lepiej mieć jakieś dwa razy mniejsze pomieszczenie na rowery, kosiarki i tak dalej. No, warto tutaj pomyśleć nad tym, czy na pewno potrzebujemy garażu, bo mówię, czasami nie jest ono potrzebne po prostu.

[KRYSTIAN]  Myślę, że to jest kwestia indywidualna. Ja na przykład bardzo żałuję, że mam garaż tylko na jeden samochód, bo chętnie chciałbym mieć taki na trzy samochody, bo na jeden samochód, na drugi samochód i na graty, bo to jest ta przestrzeń magazynowa, o której mówiłem przed chwilą i garaż się tutaj całkiem dobrze sprawdza, więc żałuję, ale to też jest kwestia zawsze wyboru ekonomicznego, na co kogo stać i jeśli jest faktycznie, jeżeli garaż faktycznie jest istotnym czynnikiem kosztowym, a jest i ktoś nie ma budżetu na budowę garażu razem z domem za kilkadziesiąt tysięcy no to to jest miejsce, gdzie można po prostu przyoszczędzić. No i tyle.

[SŁAWEK] Problem z miejscem na graty jest taki, że ile byś nie miał powierzchni, to i tak się wykorzystają w całości. Ja wolę mieć trochę mniej powierzchni na graty na dole, na parterze. Dzięki temu jest porządek. A na strychu mam bardzo dużo powierzchni.

No i co mam. Bałagan, no bo oczywiście jak coś nie jest potrzebne, to zamiast wyrzucać, to się bierze na górę, no bo a nuż się przyda. więc tym miejscem to też trzeba uważać, może czasami lepiej właśnie zrobić mniejsze pomieszczenie, dużo półek i dbać o porządek i wyrzucać niepotrzebne rzeczy, a nie magazynować kable tak jak ja jeszcze z przeprowadzki z 15 lat temu. Mam jakieś przejściówki, które pewnie nigdy nie użyję, ale przecież mogą się przydać, więc jeszcze się nie dożyłem ich wyrzucić.

[KRYSTIAN]  No wiesz, to jest taka rozmowa czysta, teoretyczna, gdzie sami mamy wiele na sumieniu. Wszyscy tak mają, więc nie czuję się gorszy.

[SŁAWEK] Co dalej. Kolejny temat to, wiesz co, chciałbym krótko na temat fotowoltaiki, ponieważ też sporo osób dużo czyta na temat wzrostu rachunków energii elektrycznej i myśli, jak te rachunki zbić. I może kiedyś nagramy odcinek o fotowoltaice, chociaż uważam, że jest to na tyle odcinek skomplikowany, że nie wiem po prostu. W tej chwili do kursów naszych szykuje odcinek taki długi, prawie godzinny właśnie o fotowoltaice, w którym przedstawię jak wyglądają rozliczenia i czy to się w ogóle opłaca. Natomiast moja rada jest taka, aby przed budową domu sobie fotowoltaiką głowy nie zawracać. Radzę skupić się na tym, żeby wybudować dom, który spełnia nasze oczekiwania. Wybudować go dobrze, czyli w taki sposób, aby miał jak najmniejszy stratę energii, bo im gorzej wybudowany dom, tym będą nasze rachunki wyższe, więc dbamy o to, żeby ten dom był dobrze wybudowany. korzystając choćby nawet z naszej wiedzy, którą zawarliśmy w naszych podcastach. Następnie proponuję pobyć, pomieszkać w naszym mieszkaniu, w naszym domu rok, zobaczyć jakie mamy rachunki za energię elektryczną i dopiero wtedy postanowić, czy bierzemy fotowoltaikę, czy też nie. Jeżeli teraz ktoś myśli o budowie domu, no to zanim zacznie budować dom, minie pewnie rok, dwa albo i dłużej, jeżeli jeszcze nie ma działki. Zanim wybuduje dom, minie pewnie dwa, trzy lata, więc mogą się jej zmienić i przepisy, i koszty się mogą zmienić, i koszty energii elektrycznej, więc ja po prostu radzę, żeby w tej chwili ten temat, no może na razie odpuścić.

[KRYSTIAN]  Tak, bo to też trzeba dodać, że opłacalność fotowoltaiki jest bezpośrednio powiązana z prawodawstwem naszym polskim, więc jedna zmiana w przepisach powoduje, że fotowoltaika albo zaczyna się bardziej opłacać, albo przestaje się opłacać. co się wydarzy w ciągu najbliższego roku dwóch w prawodawstwie, nie wiemy. Gdyby to była tylko kwestia czysto techniczna, no to jakby problem byłby dość jednoznaczny, ale to jest, to jest problem innego rzędu, na który, no, nie mamy po prostu absolutnie żadnego wpływu. I co się wydarzy, tego nie wiemy, także tak jak Sławek mówisz, to jest na później, budując pierwszy dom, to jest temat na później.

[SŁAWEK] Tak, taka ogólna porada jest taka, żeby nie utknąć w podejmowaniu decyzji, bo jak budujemy dom, to nas atakują reklamy z każdej strony, atakują nas różne pomysły na ogrzewanie, wentylację i tak dalej i to powoduje bardzo często paraliż decyzyjny, a nie ma nic gorszego.

Jeżeli chcesz budować dom i nie wiesz, jakie podjąć decyzję, no to szybko się nie wybudujesz. Ja radzę, Standardowe rozwiązania, dobre rozwiązania, mówimy o ogrzewaniu podłogowym i tak dalej, po to właśnie, żeby wybudować dom. Mamy jakieś inne oczekiwania, możemy szukać innych rozwiązań, ale jeżeli dane rozwiązanie jest prawidłowe, nam pasuje, to nie szukajmy dalej. Nie ma żadnych magicznych rozwiązań, które na przykład pozwolą nam zaoszczędzić dwa razy na ogrzewaniu, bo zawsze coś się wiąże z czymś. Często nawet to nie są prawdziwe jakieś wynalazki, tylko jakieś scamy i tak dalej, więc nie ma co w takie rzeczy wierzyć. A to, jakie rozwiązanie będzie najlepsze, to powinien doradzić między innymi projektant naszego domu. My także służymy pomocą oczywiście. I tyle, fotowoltaika, okej, może kiedyś w przyszłości. Gruntowy wymiennik ciepła, o czym też mieliśmy odcinek, też niekoniecznie. Jeżeli ktoś by chciał, no to też musi bardzo głębnie zbadać temat, prawdopodobnie wyjdzie, że to się mu nie opłaci, ale jeżeli nie chcesz zgłębiać tematu, to nie musisz mieć gruntowego wymiennika ciepła i tak dalej, i tak dalej. Raczej bym na to w ogóle nie spoglądał.

[KRYSTIAN]  Tak, tutaj wiesz jeszcze poruszyłeś bardzo ważny temat, moim zdaniem, czyli reklamy, bo no faktycznie, jeżeli ktoś buduje dom po raz pierwszy, jest zalewany tymi przeróżnymi reklamami, a reklamy, o czym zresztą też mówiliśmy w którymś z wcześniejszych podcastów, reklamują na przykład, że z naszą technologią zaoszczędzisz do 70% na rachunkach za ogrzewanie. No oczywiście nie ma takich magicznych technologii, i jeżeli ktoś wpadnie w taką pułapkę i będzie te reklamy wszystkie studiował, no to prawdopodobnie zrobi doktorat, ale przez to wydłuży mu się czas budowy domu o kolejne 7 lat, więc nie polecamy. Nie ma takich magicznych technologii, dlatego też i w naszym kursie i w podcastach podchodzimy do tego bardzo ostrożnie, a wręcz często odradzamy, tak jak np. gruntowy wymiennik ciepła, po to żeby osoba budująca swój dom po raz pierwszy nie utknęła, nie musiała robić doktoratu, W zamian za to lepiej skupić się na wybudowaniu prostego domu z podstawowymi rozwiązaniami, podstawowymi, ale dobrymi rozwiązaniami, w sposób prawidłowy niż zgłębiać i doktoryzować się w rozwiązaniach nietypowych i nie zawsze potrzebnych albo potrzebnych dla osób naprawdę zaawansowanych albo hobbystów, którzy lubią się takimi rzeczami zajmować.

[SŁAWEK] Tak jest, dobrze, że to powiedziałeś. Podkreślę to, że tak naprawdę w każdej technologii możemy osiągnąć tak zwany, możemy wybudować dom pasywny, albo prawie pasywny. Może to być dom murowany, może to być dom szkieletowy, albo w innej technologii. Natomiast wiele reklam sugeruje, że dana technologia jest lepsza, ponieważ porównują na przykład najgorszy możliwy dom murowany, no z najlepszą oczywiście ich technologią, ale to trochę tak, jakby producent jakiejś aut, chwalił się, że jego spalanie, jego auta jest o 90% niższe od innych pojazdów. Jest gwiazdka i napisane jest niżej, że ten inny pojazd to autobus przegubowy, który ma tam kilkanaście litrów na 100. Pewnie tak zaniżyłem. No to rzeczywiście, jak tak porównamy, to każde auto będzie lepsze. No ale tak właśnie działa marketing. Podkreślam, że nie ma takiej technologii magicznej, która by gwarantowała niskie rachunki, a szczerze rzecz biorąc, w każdej technologii można wybudować dom, w której te rachunki za ogrzewanie będą niskie. Prawda.

Prawda. Zgadza się. I co też nie jest może dla wszystkich jasne, ale życie w domu nie musi być drogie. Oczywiście, kiedy budujemy duży dom o dużej kubaturze, czyli ma dużą wysokość, dużo jest powietrza do ogrzania i tak dalej, no to te rachunki oczywiście będą wyższe, ale jeżeli porównamy mieszkanie o danej powierzchni i dom o tej samej powierzchni, to wcale nie musi być wcale droższa eksploatacja, może też być tańsza, bo stosunkowo, może inaczej, nie musimy płacić żaden czynsz, ogrzewanie takiego domu wcale nie jest drogie, musimy oczywiście wydać pieniądze na wodę, kanalizację i tak dalej, ale jak sobie to wszystko policzymy, to się okazuje, że wcale nie jest tak najgorzej. co dla niektórych jest szokiem, ale no tak to wygląda. Oczywiście z drugiej strony bardzo radzę wszystkim, którzy budują swój dom, aby mimo wszystko odkładali jakąś część kwoty na jakiś osobny rachunek, nazywam go funduszem remontowym, bo za 50 lat być może będzie potrzebna, nie wiem, naprawa dachu, coś może się stać, więc warto mieć po prostu jakieś pieniądze zaoszczędzone, tak, ale to jest myślę, zawsze warto mieć oszczędności na czarną chwilę.

[KRYSTIAN]  No tak, no ciężko się z tym nie zgodzić, żeby nie mieć oszczędności na czarną godzinę.

No różnie bywa. Ale do czegoś innego chciałbym nawiązać, bo spotkałem się z tym nieraz, że ludzie porównując mieszkanie w mieszkaniu do mieszkania w domu podnoszą argument za mieszkaniem w mieszkaniu, że to jest bezobsługowe, że nie trzeba podkładać do pieca, że nie trzeba Nie trzeba się troszczyć o elewację, o mycie, o czystość koło domu, koszenie trawy itd. Jest tu trochę racji, ale trochę. Takie moje wyjaśnienie, które chciałbym przytoczyć jest takie, że W dzisiejszych czasach nowoczesne domy są po pierwsze trwałe, jeżeli je wybudujemy dobrze, to znaczy, że dach nie będzie przeciekał w ciągu najbliższych 50 lat, jeżeli będzie wybudowany dobrze i nie trzeba będzie się nim zajmować. Tak samo elewacja nie będzie przeciekać i nie będzie się trzeba nią zajmować przez najbliższe 50 lat. To samo dotyczy się stolarki, no i praktycznie całego domu powiedziałbym stanu deweloperskiego, no bo to co jest wewnątrz typu meble, no to się oczywiście zużywa, tak samo jak i w każdym mieszkaniu, więc jakby sama konstrukcja i wykończenie Takie deweloperskie jest trwałe, prawidłowo wykonane jest trwałe i nie będzie sprawiało większych problemów albo nawet żadnych problemów w całym okresie użytkowania.

I to jest pierwsza sprawa, więc jakby porównując pod tym względem moim zdaniem i domy i mieszkania są równoważne. Po drugie, jeśli chodzi o ogrzewanie, no to w dzisiejszych czasach mamy przecież, co jeszcze nie tak dawno było egzotyczne, mamy pompy ciepła, które są absolutnie bezobsługowe i tutaj nie trzeba podkładać trzy razy na godzinę węgla do pieca, jak to bywało kilkadziesiąt lat temu, więc to są jakieś mity absolutnie. No i mamy ogrzewanie gazowe, które już też od wielu lat jest powszechne w domach jednorodzinnych i ono też jest całkowicie bezobsługowe. Może czasami trzeba raz na rok wezwać tylko serwisanta, który zrobi przegląd kotła gazowego i to wszystko. Tutaj nie trzeba zbyt wielu czynności obsługowych. No jeżeli jest kanalizacja miejska przy domu, no to też jest bezobsługowe. Szamba wymagają zwykle jednego telefonu na kilka tygodni, żeby przyjechał beczkowóz i szambo wypompował, tak. Oczyszczalnie ścieków w większości są bezobsługowe albo mało obsługowe, więc naprawdę da się stworzyć taki dom, który będzie albo całkowicie bezobsługowy, zależnie jakie są możliwości finansowe i w okolicy infrastrukturalne, albo taki, który będzie naprawdę mało obsługowy. I tutaj też nie ma co się bardzo mocno bać tego, że ten dom wymaga tyle obsługi, a mieszkanie to jest jednak dużo lepsze. Jest w tym trochę racji, ale nie aż tak dużo, to nie jest tak straszne. Tak naprawdę największą uciążliwością to może być koszenie trawy. Jeżeli ktoś nie lubi kosić trawy, no to niestety na to nie mam porady. Chociaż z drugiej strony są w dzisiejszych czasach znowuż automatyczne kosiarki, którą można kupić, puścić po trawniku, ona sobie ładnie jeździ i trawę kosi, więc to nie jest tak strasznie. To nie jest tak strasznie, jeżeli ktoś się tego boi, no to ja bym się tego nie bał po prostu.

[SŁAWEK] Ale jeżeli ktoś się boi koszenia trawy, co ok, rozumiem, bo to zabiera jakiś czas. W moim przypadku 600 metrów kwadratowych trawy koszę przez godzinę może, raz na tydzień jak rośnie, potem już rzadziej.

Natomiast jeżeli ktoś nie chce, to nie musi. Po pierwsze nie trzeba mieć trawinka, wystarczy mieć łąkę i w ogóle ją trochę raz na jakiś czas tego kosić, tak żeby po prostu było ładnie. Nie trzeba jeździć kosiarką co kilka dni. Po drugie, jeżeli nie chcesz mieć trawnika, ogrodu i tak dalej, to wybuduj dom na takiej działce, która nie ma dużej powierzchni i na której tego trawnika nie będzie. Nikt nie mówi, że musisz mieć od razu działkę 1800 metrów kwadratowych. Szukaj może, jest taka lokalizacja, w której możesz wybudować dom na mniejszej działce. A trawniczek trzysta metrów kwadratowych, to myślę, że w 20-30 minut się dobrą kosiarką spalinową przeczyści, więc nie jest to moim zdaniem jakiś kłopot.

[KRYSTIAN]  No ale wiesz, też to wspominam, bo różne opinie są i po prostu różne wątpliwości ludzi, którzy przymierzają się do budowy domu, więc takie moje zdanie jest na temat wyżej wspomniane.

[SŁAWEK] Dodam jeszcze, bo też się spotkałem z takim mitem a propos porządków na działce, że trzeba rynny czyścić na przykład.

Ale sekretem jest po prostu budowa z dala od drzew. Jeżeli w okolicy nie ma drzew liściastych, to rynny się nie zapychają i nie ma problemu. Pada deszcz, to ci robi porządek. Więc to też jest mit, żeby trzeba było coś więcej robić. Myślę, że z rzeczy takich. Oprócz trawnika i rynien jeszcze może wchodzić w grę, nie wiem, czyszczenie kostki brukowej, co no zajmuje też może, nie wiem, no trzy godzinki w ciągu roku, bo trzeba mieć karczera czy też inną myjkę ciśnieniową, no tak będzie dokładniej, i po prostu ją umyć lub po prostu zlecić to firmie, która to zrobi za nas, więc to też jest kwestia oczekiwań, tak. Nie musimy wszystkiego robić sami, możemy część rzeczy po prostu podzlecić, no to nam wygodniej.

[KRYSTIAN]  Prawda. Zgadzam się. Co jeszcze chcesz powiedzieć.

[SŁAWEK] Wiesz co, chciałbym trochę zahaczyć jeszcze o to, o czym słuchamy, jak chcemy się budować, no bo mówiliśmy o garażach, ogrzewaniach i tak dalej.

Dużo jeszcze słyszę o tym, żeby wybudować dom inteligentny, żeby było jak najwięcej systemów, żeby było jak najwięcej rzeczy zautomatyzowanych, żeby było pięknie, ślicznie i samo się wszystko działo. I powiem wam tak, o czym mówiłem już w podcaście. Już z kolejną osobą rozmawiałem, która miała takiego pozytywnego fizia na ten temat, przed budową domu. Kolejna osoba, która wyprowadziła mnóstwo kilometrów kabli, zamieszkała w tym domu i nagle pomyślała, że po co te kable, po co jej to wszystko. Ona nie potrzebuje tych rzeczy, o których wydawało jej się, że marzy przed budową domu. To jest trochę tak, że jak czytamy dużo informacji na temat tego, co można zrobić w naszym domu, no to nam się oczy świecą, ale jak popatrzymy na to, czy naprawdę nam brakuje pewnej rzeczy teraz, tu i teraz, to się okazuje, że często absolutnie jest nam dobrze mając to, co mamy. Nie potrzebujemy mieć żadnych wynalazków, które robią coś za nas. Przykładowo, że jednym klawiszem nam się opuszczają rulety elektryczne, robi nam się jakiś miły klimat w salonie i włącza nam się telewizor w odpowiedniej głośności i tak dalej. Jest fajny klimat, tak. ale jeżeli teraz nie czujemy, że tego potrzebujemy, to wątpię, żeby taka potrzeba się urodziła po budowie domu. Więc myślę, że warto tak spojrzeć bardzo, bardzo, bardzo krytycznie na te swoje oczekiwania. Po drugie, bardzo często widzę, że tylko zazwyczaj partner ma takie oczekiwania, partnerka w ogóle, więc czasami jest tak, że mąż czy też partner trochę buduje dom na siłę, żeby miał taki właśnie standard domu inteligentnego, o czym partnerka nawet nie widzi, żeby było sens tego korzystać i te wszystkie funkcje zaprogramowane po prostu leżą odłogiem, tak więc jakby podkreślam, żeby tylko spojrzeć na to, czego potrzebujemy.

[KRYSTIAN]  No, no chyba najlepsza rada, jaką dałeś jest taka, że jeśli ktoś mieszka w mieszkaniu i w chwili obecnej nie potrzebuje tego i nie korzysta z takich funkcji smart, no to i w domu też mało prawdopodobne, że będzie korzystał, no bo, no bo to nagle się nie pojawi.

[SŁAWEK] Tak, zresztą wiesz co, bo oczywiście kwestia mody i tak dalej, natomiast tak naprawdę w większości przypadków, oczywiście to muszę podkreślić, że być może osoba, która nas słucha, wie czego chce i dla niej dom inteligentny i wszystkie funkcje z tym związane są koniecznością, jak najbardziej okej, jeżeli to spełnia wasze oczekiwania, to w porządku, ale w większości przypadków wystarczy absolutnie standardowa instalacja elektryczna, warto tylko, żeby zrobić wyłączniki schodowe, czyli takie, które pozwalają włączyć światło wchodząc do pomieszczenia, a masz drugi wyłącznik, który wyłącza światło wychodząc z tego pomieszczenia. Zrobić sobie jakieś włączniki krzyżowe z obu stron łóżka w sypialni, tak żeby można było wyłączać światło po prostu klikając, nie ruszając głowy z poduszki. Zrobić sobie jakieś dodatkowe gniazdka na przykład za kanapą w salonie, tak aby mieć ładowanie laptopa albo jakiś kabel HDMI do połączenia z telewizorem. zrobić takie właśnie kilkanaście przyjemnych rzeczy, niewymagających ani dużo kosztów, ani dużo energii i już będzie fajnie, tak. Do tego oczywiście standardowe rzeczy to zmywarka, która chyba już standardowo instalowana w domach, suszarka elektryczna, która też dużo ułatwia, wiem, że nie każdy ma, ja mam, polecam, chociaż mam od niedawna, parę standardowych urządzeń, które ułatwiają życie i wierzcie mi, będzie komfortowo.

[KRYSTIAN]  Tak, prawda. Coś jeszcze masz do powiedzenia.

[SŁAWEK] Wiesz co, chyba nie.

[KRYSTIAN]  To ja na koniec sobie zostawiłem jeszcze wisienkę na torcie. Czyli to, że ta budowa domu to taka długa, że to trzeba się męczyć z tymi wykonawcami, że to ciężka sprawa, że to machnąć lepiej ręką, kupić gotowe mieszkanie albo gotowy dom. I co byś na to powiedział.

[SŁAWEK] Że poniekąd trochę rozumiem, wiesz. Bo zakup mieszkania jest o tyle prostszy, że szukasz, jak znajdziesz, to kupujesz, tak. Natomiast z drugiej strony budowa domu trwa dłużej, ale budujesz to, co chcesz, więc są plusy i minusy.

[KRYSTIAN]  Tak i to też niekoniecznie jest tak, że budowa domu musi być strasznie uciążliwa i taka niewdzięczna i męcząca i tak dalej. No oczywiście wiele się o tym słyszy. Wiele historii jest w internetach krąży albo pewnie od znajomych można usłyszeć, że a ci wykonawcy i w ogóle to wszystko gdybym wiedział to bym drugi raz się nie budował i tak dalej i tak dalej. Jest w tym dużo prawdy, ale są na to dwa rozwiązania. Po pierwsze nasze kursy. I to tutaj jakby raz, że reklamę robię. A dwa, że naprawdę jak ktoś to przerobi, to wiemy, bo na grupie są odpowiedzi kursantów, że to są wartościowe materiały i człowiek z naszym kursem buduje się spokojniej, szybciej, taniej i lepiej jakościowo. Więc jakby to nie jest bajka. Po drugie, jeśli ktoś absolutnie pod żadnym pozorem nie chce się tym zajmować, A mieszka w okolicach Warszawy, to ja mogę osobiście taką budowę mu poprowadzić. Więc tu znowuż kolejna reklama, więc to nie jest tak, że budowy zawsze muszą być bardzo, bardzo nieprzyjemne. Da się to zrobić przyjemnie, po prostu. Są na to możliwości.

[SŁAWEK] Tak jest. A jak ktoś jeszcze myśli o budowie domu, ale jeszcze nie czuje się na siłach, żeby inwestować w kursy budowlane, bo może jednak z tej budowy zrezygnuje, to rozwiązaniem jest zakup mojej książki, jak się wybudować i nie zwariować, która właśnie zawiera podstawowe informacje o budowie domu. Ta książka to taki właśnie dobry poradnik na start. Tak więc też zapraszam. Linki do wszystkiego, o czym mówimy oczywiście pod filmem.

[KRYSTIAN]  I chciałbym jeszcze jedną poradę na koniec wrzucić, taką odnośnie przygotowań do budowy takich wstępnych, takich bardzo pierwszych.

Jeżeli szukacie projektu swojego domu, to projektu nie szuka się oczami. Projekty ogląda się nie na wizualizacjach, tylko ogląda się cyfry typu powierzchnie, wielkości pomieszczeń. rzut kondygnacji i układ pomieszczeń, tak.

To są ważne sprawy. Nie szukamy, nie wybieramy oczami, no bo to co wcześniej mówiliśmy o reklamach, tak. Reklamy są niesamowite, reklamy po prostu obiecują złote góry, a to w rzeczywistości tak nie jest. I podobnie jest z wizualizacjami. Zwykle wizualizacje są dużo piękniejsze niż dom będzie wyglądał faktycznie gotowy, dlatego że one są specjalnie tak przygotowane, żeby zachęcały i cieszyły oko, żeby kupić właśnie ten projekt. A w wizualizacji się nie mieszka, tylko mieszka się w gotowym domu, w takich pomieszczeniach jakie tam będą duże, małe, ustawne, nieustawne, albo cokolwiek tam jeszcze może się w tym projekcie wydarzyć, więc tu się należy kierować chłodną kalkulacją, nie na oko, nie na wygląd, nie dać się nabrać na takie rzeczy, nie budować domu dlatego, że ładnie wygląda na wizualizacji, bo to w użytkowaniu, w praktyce może wyjść różnie.

[SŁAWEK] Ale wiadomo, może być, może być różnie. Jeżeli ktoś myśli o domu 2 plus 2 lub 2 plus 3, czyli dla dwójki lub trójki dzieci, to na stronie domymodelowe.pl znajdziecie bardzo ciekawy projekt domu parterowego. Zachęcam do obejrzenia rzutów, bo a nóż to jest właśnie ten projekt, którego szukacie. Czemu nie.

[KRYSTIAN]  I co. Na koniec jeszcze pamiętasz o czym mieliśmy wspomnieć. O tym, że my tutaj wymieniliśmy swoją listę rzeczy, rzeczy ważnych naszym zdaniem, co powinno się, a co się nie powinno w nowo budowanym domu, jeżeli ktoś nie ma z tym, z mieszkaniem w domu własnego doświadczenia. Ale mamy też prośby do osób, które dotrwały do końca, żeby napisały komentarz, co ich zdaniem powinno być obowiązkowe, czego się należy bać, czego się należy nie bać, jakie są ich doświadczenia, już z własnej budowy, z własnego domu, dla właśnie osób, które dopiero się przymierzają, tak żeby jak największej liczbie osób po prostu doradzić, żeby ten ich pierwszy dom był jak najlepszy.

[SŁAWEK] Tak, może coś was zaskoczyło o budowie domu. Napiszcie proszę, niech nie wszyscy wiedzą jak ta budowa wygląda i nie wszyscy mają taką wiedzę, więc zachęcamy do komentowania. Krystian, musisz koniecznie mi zapytać o koszulkę.

[KRYSTIAN]  Oj, o co miałem zapytać. Żartuję sobie. Co masz za koszulkę, widzisz. Widzisz, no to dobrze, bo widzisz, tradycja nam umknęła, koszulkowa.

[SŁAWEK] No właśnie, słuchaj, jest dużo wzorów, bo policzyłem, nawet bardzo dokładnie, że w dniu publikacji tego podcastu będziemy mieli 1000 subskrybentów na YouTubie. A dodając do tego jeszcze Spotify i inne serwisy podcastowe, no to zbliżamy się do chyba 3 tysięcy, może się mylę, ale mniej więcej stałych subskrybentów naszych podcastów. Więc oficjalnie bardzo, bardzo dziękujemy. Dużo dla nas znaczy, bo no fajnie, to się fajnie rozkręciło. Więc dzięki wielkie za wszystkie komentarze, lajki, pytania i tak dalej.

[KRYSTIAN]  Ty, a teraz zostaniesz wróżbitą Sławomirem, czy coś jest na rzeczy. Bo ja nie wiem, co będzie w przyszłości, a ty już wiesz.

[SŁAWEK] Co będzie w przyszłości.

[KRYSTIAN]  No, że mówisz, że w przyszłości będziemy mieć tysiąc subskrybentów.

[SŁAWEK] No w dniu publikacji podcastu będzie już 1000 subskrybentów, słuchaj.

[KRYSTIAN]  Mhm, to ja tego nie wiem, zobacz.

[SŁAWEK] No patrz.

[KRYSTIAN]  No dobra, trzymam cię za słowo, tam mnie zaskoczyłeś taką pozytywną informacją.

[SŁAWEK] Tak czy siak. Zobaczysz, zobaczysz.

[KRYSTIAN]  No tak czy siak, trzymam cię za słowo, widzisz. Mam nadzieję, że się przez to wszyscy nie odsubskrybują, żeby nie zrobić nam na złość.

[SŁAWEK] Tak czy inaczej, dziękujemy, dziękujemy, tak. Tak, dziękujemy. Nagrywamy podcast tydzień przed publikacją, zobaczysz, że będzie 1000, dokładnie we wtorek o godzinie 19.

[KRYSTIAN]  No dobra.

[SŁAWEK] Nawet się mogę założyć.

[KRYSTIAN]  No to nie wiem, zobaczymy, pożyjemy, zobaczymy. Chyba co, możemy kończyć, bo już czas skończyć te nieśmieszne żarty.

[SŁAWEK] Tak jest. Luźniejsza wiedza, jeżeli chcecie wiedzę pogłębić, zapraszamy do innych podcastów. No co, życzymy miłego dnia, udanych decyzji przede wszystkim.

[KRYSTIAN]  I wszystkiego najlepszego dla tysięcznego subskrybenta.

[SŁAWEK] Tak jest.

[KRYSTIAN]  Dziękujemy, do zobaczenia, do usłyszenia, cześć.

[SŁAWEK] Na razie, cześć, cześć.

0 Udostępnień